Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogrodzenie wokół bloku stało się kością niezgody

Ewa Lisek
Ogrodzenie przy Sikorskiego 3 podzieliło mieszkańców osiedla.
Ogrodzenie przy Sikorskiego 3 podzieliło mieszkańców osiedla. Jacek Babicz
Nie maleją kontrowersje dotyczące ogrodzenia budowanego wokół bloku przy ul. Sikorskiego 3 w Lublinie. Zwolennicy płotu w wyrastających kratach nie widzą nic złego, przeciwnicy... zapowiadają wniesienie sprawy do Sądu Cywilnego.

Samorząd domowy przy ul. Sikorskiego 3 wyszedł z propozycją, by wokół bloku zbudować ogrodzenie (pisaliśmy o tym 27 października). - Wniosek został złożony na zebraniu grupy członkowskiej - poinformował nas wtedy Kazimierz Wójcik z zarządu Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Instalator, administratora budynku.

Jeżeli ogrodzenie powstanie, mieszkańcy zapowiadają kolejne protesty

Po zebraniu dokumentacji zaczęła się budowa. A razem z nią głosy protestu. - Zagradza się nam drogę do kościoła, a dzieciom do szkoły - argumentowali mieszkańcy sąsiednich bloków i o całej sprawie powiadomili komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

Twierdzili, że ogrodzenie nie spełnia norm przeciwpożarowych, blokuje dostęp do hydrantu. Budowa została wstrzymana do 3 grudnia. - Tego typu ogrodzenie nie jest przeszkodą dla straży pożarnej. Chodnik nie jest drogą przeciwpożarową, a hydrant, o który walczą mieszkańcy, od lat nie spełnia wymogów - ripostuje Piotr Kuranc z samorządu domowego.

- Czujemy się oszukani. Na spotkaniach była mowa o ogrodzeniu placu zabaw, a nie całego bloku. Dlatego ten pomysł nam się nie podoba - mówi Katarzyna Twardzisz z bloku przy ul. Puławskiej. - Zagradza nam się dostęp do sklepu, zabiera się nam jedyny równy chodnik - dodaje jej sąsiadka, Halina Krawczak.

Pomimo sprzeciwu części mieszkańców osiedla, sprawa wydaje się przesądzona. Ogrodzenie powstanie. - Teren, na którym stoi nasz blok, jak i cała działka Sikorskiego 3, jest prywatny, chodniki również. Mamy prawo się ogrodzić - tłumaczy Piotr Kuranc. I dodaje, że przynajmniej do wiosny mieszkańcy okolicznych bloków nie mają się czego obawiać. Ogrodzenie będzie otwarte.

A co dalej? - Teren po drugiej stronie granicy działki należy do miasta. Cofając ogrodzenie około metra i udostępniając tę część naszej działki, chcieliśmy umożliwić mieszkańcom bloków sąsiednich budowę własnego chodnika. Na ich koszt - dodaje Kuranc.

- Jeśli ogrodzenie powstanie, wstąpimy na drogę sądową - zapowiada Katarzyna Twardzisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski