Kilka dni temu opisaliśmy historię Sebastiana, który został wyrzucony z mieszkania. Po pracy usiłował do niego wejść, ale zastał wymienione zamki. Lokal przy ul. Niepodległości należy do jego ojca i ciotki. Sebastian mieszkał w nim od lat, aż rodzina postanowiła sprzedać lokal.
- W tej chwili jestem bezdomny - skarżył się Sebastian w artykule „Ojciec z ciotką wyrzucili go z mieszkania w Lublinie. Nie ma dokąd pójść, nocuje w samochodzie”. Przed publikacją próbowaliśmy się skontaktować z rodziną Sebastiana, jednak rodzeństwo nie zdecydowało się na komentarz. Po publikacji skontaktował się z redakcją inny członek rodziny.
- To nie jest tak jak on to opisuje. Sebastian chciał wyłudzić pieniądze za mieszkanie po babci. Dzień przed tym, jak w mieszkaniu wymieniono zamki zrobił rozróbę. Mam na to zdjęcia - mówi członek rodziny.
- Spodziewałem się tego - komentuje Sebastian. I wyjaśnia: - To ojciec zrobił sobie popijawę i zrobił bałagan. To on wszczynał awantury. Mam to nagrane. Mam dowody w postaci świadków.
Na dowód Sebastian przesyła zdjęcia wykonane w tym samym pokoju, ale dzień wcześniej. Utrzymuje, że zniszczeń dokonał jego ojciec, który wcześniej spożywał alkohol w towarzystwie konkubiny. Poza rozbiciem kryształów miał zniszczyć pralkę. Interweniowała policja.
- W tej rodzinie od dłuższego czasu trwa konflikt. Wiele awantur było, spać się nie dało - twierdzi sąsiadka. Podłożem nieporozumień między ojcem i synem miał być alkohol.
Doniesienia o trwającym konflikcie rodzinnym potwierdziliśmy na policji. Okazało się, że na początku kwietnia ojciec oskarżył syna o kradzież pieniędzy i artykułów spożywczych. Następnie syn miał zamknąć się w domu i nie chciał wpuścić ojca.
- Prowadzimy postępowanie sprawdzające w tej sprawie - potwierdza kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Sebastian całą sprawę przedstawia inaczej. Według niego to ojciec przywłaszczył sobie pieniądze, za które miało być opłacone mieszkanie.
Obecnie lokal przy ul. Niepodległości stoi pusty. Sebastian kilka nocy przespał we własnym samochodzie. Rozważał wyjazd do Holandii, ale postanowił zostać.
- Przez kilka dni pomieszkiwałem u wujka. Pomoc zaoferowała mi była żona. Po 30 kwietnia planuję wynająć stancję - przyznaje Sebastian.
- Najnowsze laboratorium w Lublinie przebadało pierwsze próbki
- Zdjęcia zamiast wiernych. Taki prezent przygotowali księdzu
- Lublin jako pierwszy w Polsce rozpoczął terapię osoczem
- Działa 15 izolatoriów, ale na szczęście nie ma w nich tłumów
- Myszka Minnie i Niedźwiadek w Prawiednikach
- Hospicjum dla dzieci potrzebuje wsparcia podczas epidemii
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?