Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oko za oko, język za język. Mniej lekcji jezyka ojczystego dla mniejszości niemieckiej to odwet za sytuację Polonii w Niemczech

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
unsplash.com
Nie trzy godziny, a jedna – tyle czasu tygodniowo na dodatkowe zajęcia niemieckiego będą mieli uczniowie należący do mniejszości niemieckiej. „To zakłada otwartą dyskryminację” – twierdzi Grzegorz Kuprianowicz, współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Popisany pod rozporządzeniem minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przekonuje natomiast, że sytuacja może się zmienić, jeśli Niemcy przywrócą Polonii status mniejszości narodowej.

751 obywateli polskich w województwie lubelskim zadeklarowało przynależność do mniejszości niemieckiej – tak wynika ze spisu powszechnego z 2011 r. Oznacza to, jest ona czwartą najliczniej reprezentowaną mniejszością w regionie po białoruskiej, czeskiej i litewskiej. Aby wzmocnić poczucie tożsamości, w szkołach prowadzone są zajęcia nauczające języka mniejszości.

– Osoby należące do mniejszości narodowych znajdują się w specyficznej sytuacji: żyją w społeczeństwie, gdzie dominuje inna kultura niż ta, z którą utożsamiają się. Zachowanie własnej tożsamości, kultury, języka wymaga od przedstawicieli mniejszości wielkiego zaangażowania i determinacji. Stąd tak ważne, aby państwo zapewniło ku temu możliwie najlepsze warunki, zgodnie z zasadą równości obywateli i poszanowania praw mniejszości – tłumaczy Grzegorz Kuprianowicz, prezes Towarzystwa Ukraińskiego w Lublinie i współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

W piątek opublikowane zostało rozporządzenie zmniejszające wymiar dodatkowego nauczania języka niemieckiego dla uczniów należących do mniejszości niemieckiej. Środki na prowadzenie zajęć posłowie obcięli o 39,8 milionów złotych, co oznacza, że uczniowie należący do mniejszości niemieckiej będą uczyć się swojego języka trzy razy rzadziej niż uczniowie utożsamiający się z innymi mniejszościami.

– To wprowadzenie przepisu otwarcie dyskryminującego według kryterium narodowościowego obywateli Rzeczypospolitej Polskiej należących do mniejszości niemieckiej. To sytuacja bezprecedensowa – przekonuje Kuprianowicz. Jak argumentuje, rozporządzenie stworzy dwa standardy nauczania: jeden dla mniejszości niemieckiej, a drugi dla pozostałych. – Będzie to oznaczać różne traktowanie przez państwo obywateli Rzeczypospolitej znajdujących się w tej samej sytuacji. Jednym słowem, rozporządzenie zakłada otwartą dyskryminację. Szokuje, gdy podpisuje je prawnik-konstytucjonalista - uważa Kuprianowicz.

Jak na to patrzy podpisany pod rozporządzeniem minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek?

– Jestem tylko wykonawcą, więc nie pozostało mi nic innego jak zmienić rozporządzenie dotyczące liczby godzin języka niemieckiego zgodnie z tym, co posłowie zadysponowali w ustawie budżetowej – tłumaczy Czarnek.

Dodaje jednak, że pieniądze na naukę języka niemieckiego zostały obcięte w odwecie za to, że Niemcy nie płacą za podobne lekcje dla środowisk polonijnych.

– Jako państwo powiedzieliśmy „dość tego”. Republika Federalna Niemiec, mając dwa miliony Polaków, nie uznaje ich za mniejszość narodową i nie przekazuje środków na naukę języka polskiego jako ojczystego pomimo zobowiązania, jakie wynika z traktatu zawartego 30 lat temu. My ten traktat wykonujemy i wykonywać będziemy dalej. Chcemy, żeby Niemcy wzięli się do roboty i wykonywali zobowiązania międzynarodowe – podsumowuje Czarnek. Jak dodaje, jeśli Niemcy zmienią przepisy dotyczące mniejszości polskiej, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przywrócić poprzedni stan rzeczy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski