Podopieczni Tomasza Kafarskiego mieli za sobą serię trzech kolejnych wygranych i jechali na mecz z Olimpią w świetnych nastrojach. Na przeciwnym biegunie byli grudziądzanie, którzy w ostatnich trzech kolejkach zanotowali jedynie punkcik.
W pierwszej połowie niedzielnego spotkania obie drużyny skupiły się przede wszystkim na tym, by nie stracić gola. Lekką przewagę mieli gospodarze, którzy kilka razy zagrozili bramce strzeżonej przez Sergiusza Prusaka. Golkiper łęcznian był jednak dobrze dysponowany lub biało-zielonym brakowało skuteczności. Przed przerwą bramkarz Górnika miał najwięcej problemów po strzałach Ville Salmikiviego i Huberta Adamczyka. Natomiast zielono-czarni w trakcie pierwszych 45 minut nie stworzyli groźnych sytuacji.
Po zmianie stron miejscowi rozpoczęli grę wysokim pressingiem i starali się zmuszać "Górników" do błędów. Taka taktyka szybko okazała się skuteczna, bowiem już po sześciu minutach gry Olimpia objęła prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Klichowicz, który skutecznie wykończył wrzutkę z bocznej strefy boiska. Ten sam zawodnik mógł doprowadzić do podwyższenia rezultatu w 77. minucie, ale wówczas przegrał pojedynek sam na sam z Sergiuszem Prusakiem.
Łęcznianie nie oddali w Grudziądzu ani jednego celnego strzału na bramkę, a ich rywale mieli przewagę w posiadaniu piłki oraz sytuacjach bramkowych. Wygraną gospodarzy można zatem uznać za sprawiedliwy wynik. O korzystny rezultat było zielono-czarnym jeszcze trudniej od 76. minuty, gdy za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Łukasz Tymiński i Górnik musiał grać w osłabieniu.
Porażka z Olimpią sprawiła, że drużyna z Łęcznej spadła na dziesiąte miejsce w tabeli i dała się wyprzedzić grudziądzanom w ligowym zestawieniu. Po 11 kolejkach "Górnicy" mają na swoim koncie 14 punktów i tylko trzy oczka przewagi nad będącymi w strefie spadkowej Wigrami Suwałki i Zagłębiem Sosnowiec. W następnej serii spotkań Grzegorz Bonin i spółka zagrają na boisku lidera, którym jest Chojniczanka Chojnice. Do tej rywalizacji dojdzie w sobotę, 7 października o godzinie 17.
Olimpia Grudziądz - Górnik Łęczna 1:0 (0:0)
Bramka: Klichowicz 51
Olimpia: Małecki – Ciechanowski, Goropevsek, Wełna, Zitko, Woźniak, Michalik, Handzlik (85 Poręba), Adamczyk (72 Wolski), Klichowicz, Salmikivi (88 Popiela). Trener: Jacek Paszulewicz
Górnik: Prusak – Kosznik, Kasperkiewicz, Sosnowski, Sasin, Makowski (84. Szerszeń), Tymiński, Pruchnik (61. Szewczyk), Bonin, Jarecki (78. Karbowy), Szysz. Trener: Tomasz Kafarski
Żółte kartki: Wełna, Wolski - Kasperkiewicz, Tymiński
Czerwona kartka: Tymiński (76 - za drugą żółtą)
Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?