Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opuszczone kamienice i zrujnowane fabryki w Lublinie. Zobacz ZDJĘCIA

Małgorzata Szlachetka
Dawna rzeźnia miejska przy ul. Turystycznej
Dawna rzeźnia miejska przy ul. Turystycznej Grupa Stalkerzy
Zrujnowane fabryki, opuszczone kamienice - dla nich to nie rudery, ale miejsce do fotografowania. Czasami za wejście na opuszczony od lat teren ochroniarz chce parę groszy na butelkę wódki. Innym razem zgodę na zrobienie serii zdjęć wnętrza budynku daje jego właściciel, albo obiekt jest niepilnowany i nikogo nie obchodzi, co się dzieje w środku.

- Czasami takie niszczejące miejsce znajduje się w centrum miasta, ale nikt o nim nie pamięta. Nawet jeśli to kiedyś była tętniąca życiem fabryka, zatrudniająca tysiąc osób - mówi Łukasz z grupy Stalkerzy. I dodaje: - Nie jesteśmy jedyni. Zdjęcia w opuszczonych budynkach robi też grupa Urbex Lublin. Na niektóre wyprawy chodzimy razem.

Relacje fotograficzne publikują w internecie. Obok serii czarno-białych zdjęć zrujnowanego pałacyku z Dolnej Panny Marii znalazł się taki komentarz autorów: "Kolejne fantastyczne miejsce! Wejście sprawiło nam trochę problemu, ale czego się nie robi dla zdjęć".

- Dla mnie ta pasja zaczęła się pięć lat temu, gdy w czasie wycieczki rowerowej na Śląsku wszedłem do opuszczonego kościoła. Wtedy jeszcze bez aparatu fotograficznego - opowiada Łukasz, który obecnie studiuje w Lublinie. W wolnym czasie szuka ciekawych plenerów.

- Najmłodszy z naszej grupy ma 19 lat. Ale kontaktują się z nami jeszcze młodsze osoby. Nie bierzemy ich ze sobą na wyprawy, bo to, co robimy, może być czasami niebezpieczne. Mnie jeszcze nic się nie stało, ale kolega skręcił nogę. Podłoga była spróchniała i stopa wpadła mu do środka - mówi Łukasz.

Na Facebooku grupa Stalkerzy pokazuje zdjęcia zrobione w środku starych kamienic z Lublina. Są też, wykonane w styczniu, fotografie wnętrz dawnej rzeźni przy ulicy Turystycznej. Te zabudowania powstały przed wojną, są dziełem amerykańskiej firmy Ulen & Company, która zbudowała też w Lublinie wodociąg. Ciemną kartą w historii tego miejsca był czas okupacji. Niemcy z rampy kolejowej wywozili bydlęcymi wagonami Żydów na śmierć, do obozu zagłady w Bełżcu. Na zdjęciach widać zrujnowane pomieszczenia, farba całymi płatami odchodzi ze ścian. Niektóre mury są pomazane przez pseudografficiarzy, na podłogach leży gruz.

- Dewastacje tych miejsc postępują w zastraszającym tempie, dlatego, jeśli nie zrobi się zdjęcia od razu, to potem może nie być już takiej szansy. Budynek zostanie spalony, albo zburzony. Tak stało się z młynem przy ul. Młyńskiej. Już mieliśmy wchodzić do środka, czekaliśmy tylko na przyjazd jednego kolegi, kiedy dziewiętnastowieczny budynek zniknął z dnia na dzień. Wyglądał całkiem dobrze z zewnątrz, więc nie rozumiem, dlaczego został zburzony - mówi Kamil z grupy Urbex Lublin.

Na kolejnej porcji fotografii uwieczniono dawną garbarnię przy ul. Towarowej. To budynek, który być może niedługo zostanie zburzony - takie plany ma jego właściciel. Na razie nie dostał na to zgody konserwatora zabytków. Sprawa oparła się aż o ministerstwo kultury. Ślady przeszłości? Na jednym ze zdjęć znalazło się zbliżenie góry skór leżących na podłodze. Garbarnia też została obfotografowana w styczniu.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski