- Nie jest to kataklizm, takie sytuacje zdarzały się wcześniej, bywało gorzej. Nie odnotowaliśmy dużych strat, uszkodzone zostały przede wszystkim chore drzewa - informuje Krzysztof Kornacki, dyrektor Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
Wichura połamała konary kilku drzew, jedna topola została wyrwana z korzeniami. - Drzewo miało zgniłe korzenie, dlatego wystarczył podmuch - dodaje dyrektor Kornacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?