Orlen Cup 2021: Karolina Kołeczek z rekordem życiowym i minimum na halowe mistrzostwa Europy. Zobacz zdjęcia

Kołeczek musiała uznać jedynie wyższość Amerykanki Christiny Clemons, która pobiegła 0,1 s. szybciej od lublinianki. Wynik zawodniczki AZS UMCS - 8,01, to ósmy rezultat w historii biegu na dystansie 60 metrów przez płotki w Polsce. – Ten sezon zaczyna się bardzo dobrze. Treningi szły bardzo dobrze, wszystko wskazywało, że będzie dobrze na bieżni. Nie sądziłam, że uda się otworzyć sezon rekordem życiowym. Czułam lekką niepewność, bo zawsze tak jest przed pierwszym startem, ale jak widać, było bardzo fajnie – podkreśla Karolina Kołeczek, reprezentująca od 2018 roku barwy AZS UMCS.

Pochodząca z Sandomierza 28-letnia Kołeczek jest wielokrotną medalistką mistrzostw Polski seniorów na stadionie. Zawodniczka AZS UMCS ma w dorobku cztery złote (Toruń 2013, Szczecin 2014, Radom 2019, Włocławek 2020), dwa srebrne (Bielsko-Biała 2012, Lublin 2018)) i jeden brązowy medal (Bydgoszcz 2011). Stawała także na podium halowych mistrzostw Polski seniorów, zdobywając w biegu na 60 m przez płotki trzy złote krążki (Spała 2013, Toruń 2015 i Toruń 2016) i trzy srebrne (Toruń - 2017, 2019, 2020). Z kolei podczas rozgrywanych w Amsterdamie (2016) mistrzostw Europy, dotarła do półfinału biegu na 100 m przez płotki, a na rozegranym w Berlinie (2018) czempionacie Starego Kontynentu, wywalczyła szóste miejsce na tym samym dystansie.

Świetnie w łódzkich zawodach spisał się także Dominik Kopeć z Agrosu Zamość, który był trzeci w biegu na 60 metrów. Podopieczny trenera Andrzeja Gdańskiego, czasem 6,66 sekund, ustanowił również swoją nową życiówkę. W konkurencji tej zwyciężył Amerykanin Mike Rodgers (6,52), a przed zamościaninem finiszował jeszcze tylko Włoch Lamont Marcell Jacobs (6,53)

Z kolei Sebastian Łukszo z AZS UMCS, zajął piątą lokatę w konkursie pchnięcia kulą, uzyskując rezultat 19,10 m. Wygrał Michał Haratyk ze Sprintu Bielsko-Biała, uzyskując znakomity wynik 21,83 m. – Jestem zadowolony i zaskoczony. Nawet nie poczułem tego pchnięcia, a to dopiero drugi konkurs w sezonie. Rzutnia była dobrze przygotowana, nie było tak ślisko jak rok temu. Do tego didżej robił dobrą robotę i nie czułem braku kibiców na trybunach – komentuje Michał Haratyk. Reprezentant Polski prowadził już od pierwszej serii, w której pchnął kulę na odległość 21,09. Ten wynik poprawił jeszcze dwukrotnie i w czwartej serii uzyskał najlepszy swój wynik w życiu w hali – 21,83 m. Haratyk ponad metr wyprzedził Norwega Marcusa Thomsena, natomiast trzeci był kolejny Polak - Konrad Bukowiecki, który uzyskał odległość 20,32 m.

Rozgrywany kolejny raz w Łodzi mityng ORLEN Cup Łódź 2021 był pierwszą tak dużą imprezą lekkoatletyczną w obecnym sezonie halowym. – Cieszę się, że pomimo pandemii i wszystkich obostrzeń, udało nam się zorganizować kolejny raz dobry mityng. Jestem dodatkowo zadowolony z kilku bardzo wartościowych wyników polskich zawodników i już nie mogę się doczekać ich startów w halowych mistrzostwach Europy, które odbędą się w pierwszy weekend marca w Toruniu – mówi Sebastian Chmara, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i dyrektor mityngu ORLEN Cup Łódź 2021.

Już w najbliższą środę, 17 lutego, tym razem w Arenie Toruń, odbędą się kolejne świetnie obsadzone zawody. Będzie to mityng Copernicus Cup 2021. Z kolei w weekend 20-21 lutego, także w Grodzie Kopernika w Arenie, polscy lekkoatleci będą rywalizować w halowych mistrzostwach Polski seniorów. Zwieńczeniem sezonu "pod dachem", będzie zaś czempionat Starego Kontynentu (5-7 marca).

ZOBACZ TAKŻE: