Orlęta Radzyń Podlaski przegrały w Tarnobrzegu. Blamaż Podlasia Biała Podlaska w Kielcach. Zobacz zdjęcia

Żółto-niebiescy pokonali w Zamościu w derbach regionu miejscowego Hetmana. Już po kwadransie gry świdniczanie prowadzili na boisku Hetmana dwoma bramkami, a do siatki przeciwko swojej byłej drużynie trafił Kamil Oziemczuk. W drugiej połowie wynik strzałem z rzutu karnego ustalił Paweł Uliczny.

- Może to nie był porywający mecz w naszym wykonaniu, ale kontrolowaliśmy spotkanie od początku do końca – mówi Łukasz Mierzejewski, szkoleniowiec zespołu ze Świdnika. - Brawa dla chłopaków, bo wiem z doświadczenia, że drużyna często nie potrafi się zmobilizować na takie mecze. My dobrze weszliśmy w zawody, szybko strzeliliśmy dwie bramki i mieliśmy wszystko pod kontrolą. Teraz przed nami kolejny ciężki mecz z Chełmianką, do którego musimy się bardzo dobrze przygotować – dodaje.

– Gratuluję rywalom zwycięstwa, które było zasłużone i to nie podlega dyskusji - przyznaje Jarosław Czarniecki, opiekun Hetmana. - Powiem więcej: ten wynik to był najniższy wymiar kary. Mieliśmy inny plan na ten mecz. Chcieliśmy - tak jak przed tygodniem ze Stalą Stalowa Wola - wyjść na boisko i powalczyć, ale znaliśmy wartość przeciwnika. Wiedzieliśmy, że rywal strzela mnóstwo bramek i ma z przodu Oziemczuka oraz Białka. Już na początku dostaliśmy dwa "gongi" i już się niestety nie podnieśliśmy. Myślę, że niektórzy chyba trochę przestraszyli się przeciwnika i wyglądało to tak, jak wyglądało. W dodatku, w trakcie meczu doszło do urazów. Nasza sytuacja jest nieciekawa, gdy jest na 15, a dochodzą kartki i kontuzje. Musimy wytrzymać do zimy, co na pewno nie będzie łatwe. Nie poddajemy się jednak, tylko w następnym meczu też będziemy walczyć. Serca nam na pewno nie zabraknie - kończy trener zamościan.

Hetman Zamość – Avia Świdnik 0:3 (0:2)
Bramki: Oziemczuk 3, 14, Uliczny 50 (z rzutu karnego)

Hetman: Rosiak – Wolanin, Jamroż, Myszka, Białousko, Maciaś (56 Dajos), Pokrywka (46 Gierowski), Grzęda (62 Jaroszyński), Kruczkowski (66 Polak), Turczyn, Cain. Trener: Jarosław Czarniecki

Avia: Sobieszczyk – Dobrzyński (75 Drozd), Górka, Kursa, B. Mroczek, Maluga (80 Plesz), Wójcik, Uliczny, K. Mroczek, Oziemczuk (77 Ceglarz), Białek. Trener: Łukasz Mierzejewski

Żółte kartki: Rosiak, Myszka, Wolanin – Wójcik

Sędziował: Mateusz Czerwień (Kraków)

Podlasie Biała Podlaska musiało przełknąć drugą w tym tygodniu ligową porażkę. Po środowej przegranej 0:2 z Jutrzenką Giebułtów, podopieczni trenera Władimira Gieworkiana ulegli na wyjeździe rezerwom Korony Kielce aż 0:8. Dla biało-zielono-żółto-czerwonych była to czwarta porażka w sezonie.

Korona II Kielce – Podlasie Biała Podlaska 8:0 (5:0)
Bramki: Maciej Firlej 14 (z karnego), 21 (z karnego), 39, Mateusz Sowiński 32, 40, Jakub Górski 46, 66, Wiktor Długosz 63

Korona II: Sandach – Więckowski, Szarek, Prętnik, Kordas (72 Malec), P. Lisowski, Długosz, Petrović (63 Jopkiewicz), Sowiński (46 Basiuk), D. Lisowski (46 J. Górski), Firlej (63 Piróg). Trener: Sławomir Grzesik

Podlasie: Kasperek (46 Krasowski) – Skrodziuk (46 Olszewski), Szabaciuk, Kosieradzki, Całka (46 Duduś), Mierzwiński, Jemioł (61 Waśkiewicz), Nieścieruk (84 Warda), Dmitruk, Martynek, Chmielewski. Trener: Władimir Gieworkian

Żółta kartka: Więckowski

Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola)

Czwartej porażki w rozgrywkach doznały Orlęta Radzyń Podlaski. Do przerwy biało-zieloni remisowali w Tarnobrzegu 0:0 z tamtejszą Siarką, lecz po zmianie stron gospodarze szybko objęli prowadzenie, a później strzelili jeszcze dwa gole. Radzynianie natomiast grali od 68. minuty w osłabieniu, po tym jak z boiska wyrzucony został Radosław Kursa.

- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dobra - mówi Artur Bożyk, trener Orląt. - Zabrakło nam po prostu doświadczenia w fazie finalizacji. Mam tu na myśli początek spotkania i stuprocentowe okazje. Przeciwnik posiadał to doświadczenie i nadarzające się okazje skrzętnie wykorzystywał. Przewaga Siarki zarysowała się po sytuacji, gdy boisko opuścił z czerwoną kartką nasz najbardziej doświadczony zawodnik na boisku. W pierwszej połowie było dużo pozytywnych aspektów, zarówno w defensywie, jak i ataku. Po przerwie, do momentu gry "w niedowadze" też można było się spodziewać kolejnych szans bramkowych. Musimy zaakceptować ten wynik - podsumowuje.

Siarka Tarnobrzeg - Orlęta Radzyń Podlaski 3:0 (0:0)
Bramki: Paweł Wolski 49, 77, Mateusz Janeczko 85

Siarka: Kowal - Gessner, Bierzało, Duda, Sulkowski, Wolski (84 Mróz), Tabor (84 Orzechowski), Rogala, Kargulewicz, Gajewski (73 Bałdyga), Wdowiak (67 Janeczko). Trener: Grzegorz Opaliński

Orlęta: Klebaniuk - Kursa, Idzikowski (80 Wiatrak), Albertin (89 Korolczuk), Kobiałka, Syryjczyk, Bożym (46 Kuźma), Rycaj, Nowosadko, Wojczuk. Trener: Artur Bożyk

Żółte kartki: Sulkowski, Kargulewicz - Kursa (dwie)

Czerwona kartka: Kursa (68. min - za drugą żółtą)

Sędziowała: Anna Adamska (Kielce)

Piątej porażki w sezonie przed własną publicznością doznała kraśnicka Stal. Ekipa prowadzona przez trenera Bohdana Bławackiego co prawda jako pierwsza strzeliła gola w starciu z beniaminkiem z Łagowa, jednak to nie zapewniło jej punktów. Do przerwy padł remis 1:1 i taki wynik utrzymywał się niemal do końca spotkania. Jednak w doliczonym czasie gry gola na wagę trzech oczek dla gości zdobył z rzutu karnego Adam Imiela.

Stal Kraśnik - ŁKS Łagów 1:2
Bramki: Krystian Michalak 32 - Kacper Rogoziński 45, Adam Imiela 90 (k)

Stal: Borusiński, Pacocha, Dyszy, Michalak, Tadrowski, Popiołek, Skrzyński (59 Wolski), Ruiz Romera (73 Misiak), Cygan, Nastałek (59 Czelej), Zawierucha. Trener: Bohdan Bławacki

ZOBACZ TAKŻE: