Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżeni o rozróby na Marszu Równości w Lublinie czekają na wyroki

Piotr Nowak
Marsz Równości przeszedł przez Lublin 13 października ubiegłego roku wywołując agresję ze strony chuliganów
Marsz Równości przeszedł przez Lublin 13 października ubiegłego roku wywołując agresję ze strony chuliganów Łukasz Kaczanowski
Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu, napaść na policjanta i wymuszanie czynności urzędowych. Takie zarzuty usłyszeli oskarżeni o zamieszki podczas ubiegłorocznego Marszu Równości w Lublinie. Część dobrowolnie poddała się karze.

Przed sądami w Lublinie toczą się cztery procesy osób z zarzutami za wywołanie burd podczas Marszu Równości. Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie osiemnaście kobiet i mężczyzn.

- Wobec dwóch osób zapadły wyroki w trybie mediacji. Oskarżeni dobrowolnie poddali się karze - mówi prok. Magdalena Naczas z Prokuratury Rejonowej Lublin - Północ w Lublinie.

Marsz Równości przeszedł przez Lublin 13 października 2018 r. i wywołał agresję ze strony chuliganów. W stronę uczestników pokojowej manifestacji poleciały butelki i kamienie. Na drodze ponad 200 narodowców stanęli funkcjonariusze policji.

Dwóch z nich ucierpiało. Kilkudziesięciu sympatyków ONR zostało zatrzymanych. Zaledwie dwa dni później prokuratura postawiła pierwsze zarzuty m.in. napaści na policjantów i wymuszaniu czynności urzędowych.

- Podejrzani usłyszeli różne zarzuty i jeden wspólny z artykułu 254 Kodeksu karnego, dotyczący przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu - przypomina prokurator Magdalena Naczas.

W kolejnych miesiącach do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód napływały kolejne akty oskarżenia.

Ostatnia rozprawa odbyła się we wtorek. Na ławie oskarżonych zasiadło osiem osób. Wśród nich Fryderyk S., Jakub G., Paulina G., Kamil P., Aleksander G., Karol K., Mateusz B. i Patryk K. Na rozprawę wezwano 14 świadków.

Proces ma dowieść, czy rzeczywiście dopuścili się wybryków chuligańskich. Kolejną rozprawę sąd wyznaczył na 2 września.

Za udział w zbiegowisku, którego uczestnicy dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie Kodeks karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi od roku do 10 lat więzienia.

Głównym organizatorem Marsz Równości w Lublinie jest Bartosz Staszewski. Zapowiada, że jesienią pochód ponownie przejdzie przez miasto. Dokładnej daty jednak nie podaje ze względu na bezpieczeństwo uczestników.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Marsz Równości w Lublinie. Relacja z przejścia uczestników m...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski