Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni mecz w tym roku koszykarzy Pszczółki Startu. Lubelska drużyna zagra w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
2020 rok koszykarze Pszczółki Startu zakończą wyjazdowym meczem z Polpharmą Starogard Gdański. W poprzednich latach ostatnie mecze zawsze były dla lublinian wyjątkowo trudne. W środę może być podobnie, bo chociaż zagrają na parkiecie ostatniej drużyny Energa Basket Ligi, to ich rywal w grudniu wygrał trzy z czterech spotkań.

To siódmy sezon lubelskiej drużyny w koszykarskiej ekstraklasie. Z sześciu poprzednich meczów kończących rok cztery zakończyły się porażkami, a dwa zwycięstwami po punktach zdobytych w ostatnich sekundach (m.in. pamiętny rzut za trzy punkty Joe Thomassona w spotkaniu z Toruniem).

- Zawsze były problemy i pewnie tym razem będzie podobnie. Ale tutaj nie chodzi o strach, bo nie możemy się bać żadnego przeciwnika – mówi trener David Dedek. - Natomiast faktem jest, że Polpharma od pewnego czasu gra na bardzo wysokich obrotach. Na początku sezonu mieli swoje problemy z covidem i nie mogli złapać właściwego rytmu gry. W ostatnim czasie, po zmianach w zespole, grają już dobrze i na bardzo wysokim poziomie. To na pewno będzie dla nas trudny mecz – przyznaje szkoleniowiec „czerwono-czarnych”.

Oprócz trzech grudniowych zwycięstw Polpharma ma na koncie jeszcze tylko jedną wygraną. Od niedawna zespołem z ławki trenerskiej kieruje Robert Skibniewski, a na boisku dowodzi były rozgrywający Startu, James Washington. Po słabym początku rozgrywek ekipa ze Starogardu Gdańskiego uwierzyła, że może utrzymać się w EBL.

W ostatnim meczu Polpharma przegrała w Ostrowie, ale po walce do ostatnich sekund. - Graliśmy, jak równy z równym, a o naszej porażce zdecydowały małe rzeczy. Koncentracja, chłodna głowa w niektórych sytuacjach, może zabrakło trochę szerszej ławki – przyznał trener Skibniewski.

Pszczółka Start przystąpi do środowego spotkania z kolejnymi personalnymi problemami. Z końcem roku kończy się kontrakt Joshua Sharmy. Amerykanin przenosi się do ligi hiszpańskiej, a niedzielny mecz z Gdynią pokazał, że jego uwaga skupiona jest już na przeprowadzce do nowego klubu.

Do zdrowia, po urazie mięśnia brzucha, wciąż wraca Sherron Dorsey-Walker. Wprawdzie zagrał on w meczu z Arką Gdynia, ale nie był w optymalnej dyspozycji. - Jeszcze rano nie było wiadomo, czy w ogóle będzie w stanie zagrać. Wciąż odczuwał lekkie problemy. Po południu na rozgrzewce powiedział jednak, że jest w porządku. Zobaczymy, jak będzie reagowało jego ciało i wtedy podejmie decyzję – przyznaje szkoleniowiec.

Koszykarze Pszczółki Startu wybiegną na parkiet hali w Starogardzie Gdańskim w środę o godzinie 17.30.

Zobacz występ cheerleaderek koszykarzy Pszczółki Startu Lubl...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski