Wielu rzeczywiście wyjechało, a niektórzy nawet zupełnie nieźle się za granicą urządzili. Ja takich marzeń nie miałem, a jak czasem mnie jednak dopadały, to równie szybko mijały. Ale doskonale kolegów rozumiałem.
W Polsce nie widzieli dla siebie perspektyw. Ja zresztą też nie za bardzo, ale myślałem, że mogę całe życie po prostu czytać książki i jakoś to będzie. I rzeczywiście było, a kiedy przestało, to akurat komuna szczęśliwie się skończyła.
Dla mojego pokolenia Zachód i Ameryka były bajkowym, wspaniałym światem nieograniczonych możliwości, sprawiedliwości i dobrobytu. Słowo "Zachód" było po prostu synonimem szczęśliwego życia.
Stan naszych umysłów oddawał popularny dowcip o trzech koleżankach ze studiów, które spotykają się po latach i chwalą, za kogo wyszły za mąż. Pierwsza mówi, że za syna sekretarza partii w wielkiej fabryce. Druga, że za młodego, obiecującego profesora matematyki. Ale i tak przebiła je trzecia, która powiedziała: "A ja wyszłam za Francuza".
Przypomniały mi się te stare dzieje oczywiście z powodu Euro i zachwyconych naszym krajem kibicach z Zachodu. Oczywiście, malkontenci zaraz powiedzą, że kibice widzieli tylko ten jasny i odświętny obraz Polski i poznali lepszą stronę naszych charakterów. Widzieli Polskę radosną, a nie narzekającą. Nie widzieli problemów, z którymi my musimy stale się zmagać.
Można więc powiedzieć, że ci zakochani w Polsce goście nie mają pojęcia ani o naszym codziennym życiu, ani o nas. Tacy mili i sympatyczni, jak nas widzą i opisują, to jednak chyba nie jesteśmy. Ale przecież w tamtych odległych czasach większość z nas - ja też - Zachód znała głównie z filmów i książek, a nieliczni, którzy wyjeżdżali na jakieś stypendia czy w delegacje mieli raczej kontakt z lepszą stroną tamtego świata i z ludźmi, którym się powiodło. A i dziś chyba większość z nas ogląda te kraje z okien wycieczkowych autobusów, z hoteli i plaż i odwiedza miejsca turystycznie atrakcyjne, a nie jakieś slumsowate dzielnice.
Przypominam o tym, bo już pojutrze święto się kończy i zaraz uaktywnią się wyposzczeni politycy, przez cały czerwiec wegetujący na marginesach gazet i telewizorów. I znowu wytłumaczą nam, że żyjemy w beznadziejnym kraju.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?