Emeryt odebrał w poniedziałek po godz. 15.00 telefon od mężczyzny, który zwrócił się do niego “wujku”. Nie powiedział jednak po co dzwoni tylko się rozłączył. Kilka minut później zadzwonił kolejny mężczyzna podający się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego.
- Mężczyzna przekonywał, że w związku z licznymi oszustwami na szkodę starszych osób prowadzona jest szeroko zakrojona akcja przeciwko fałszywym wnuczkom - tłumaczy mł. asp. Anna Kamola, z biura prasowego KWP w Lublinie. - Koordynować miał ją prokurator i dyrektor jednego z banków, którego pracownicy mieli być zamieszani w tę sprawę.
Fałszywy policjant stwierdził, że do ujęcia oszustów niezbędna jest pomoc 83-latka. Emeryt miał wypłacić z banku ponad 20 tys. zł i pozostawić je w altanie Ogrodu Saskiego. Mundurowi mieli zaś zatrzymać na gorącym uczynku oszustów, którzy przyjdą odebrać gotówkę.
- Fałszywy funkcjonariusz przekonywał 83-latka, że gotówka wróci do niego przelewem na konto - dodaje mł. asp. Kamola.
Emeryt zgodził się na udział w akcji. Jeszcze tego samego dnia zgłosił się jednak na policję i zgłosił oszustwo.
- Poszukujemy teraz sprawców tego oszustwa - mówi mł. asp. Anna Kamola i dodaje, że w ciągu ostatnich kilku tygodni policjanci odnotowali na Lubelszczyźnie ponad 50 podobnych oszustw. Dlatego policjanci apelują o wzmożoną czujność, rozwagę i rozsądek. Proszą żeby zawsze sprawdzać wiarygodność osób, które chcą by przekazać im pieniądze.Przypominają też, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o gotówkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
