Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palikot nazwał księży pedofilami i zawiadamia prokuraturę. PiS chce delegalizacji TR

Aleksandra Dunajska
Janusz Palikot podczas konferencji prasowej w Lublinie.
Janusz Palikot podczas konferencji prasowej w Lublinie. Małgorzata Genca
Janusz Palikot, lider Twojego Ruchu, w środę nazwał czterech księży – m.in. abp Józefa Michalika – pedofilami. W czwartek zwołał konferencję, na której zapowiedział złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przez abp Michalika i abp Hosera przestępstwa współudziału w pedofilii. Posłowie PiS zapowiedzieli zaś, że rozpoczną procedurę delegalizacji Twojego Ruchu.

Kontrowersyjne słowa Palikota padły w programie TVN "Kropka nad i…". Podczas rozmowy ze Zbigniewem Ziobrą Palikot powiedział: "A Pan się nie widział z Hoserem? A Pan się nie widział z Michalikiem? A pan się nie widział z Rydzykiem? A pan się nie widział ze Sławojem – Głódziem? To są księża pedofile. Księża pedofile, którzy chronili pedofilów (…) Hoser to człowiek, który ukrywał księdza pedofila".

W odpowiedzi na te słowa wczoraj posłowie PiS z sejmowego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski zapowiedzieli, że skierują sprawę do prokuratury. - Złożymy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Janusza Palikota – tj o pomówienie i znieważenie polskich hierarchów - mówiła Małgorzata Sadurska, posłanka PiS z Puław, wiceszefowa Zespołu. - Słowa tego pana to nie tylko zamach na cześć i dobra pomówionych osób ale także obrażają każdego katolika - dodała.

Parlamentarzyści PiS zapowiedzieli ponadto, że będą dążyli do delegalizacji Twojego Ruchu, zarzucając partii działania faszystowskie. - Ta partia sieje nienawiść taką samą, jak partie faszystowskie w odniesieniu do osób wierzących, autorytetów religijnych i moralnych – mówił Rzeczpospolitej poseł Andrzej Jaworski, przewodniczący Zespołu.

Małgorzata Sadurska nie była aż tak radykalna. - Będziemy dążyć do społecznej delegalizacji tej partii - delegalizacji przez wybory - zaznaczyła.

Tak czy inaczej Janusz Palikot nie pozostał posłom PiS dłużny. Kilka godzin po tym, jak powyższa informacja pokazała się w mediach, zorganizował w Lublinie konferencję prasową. – W poniedziałek złożony zostanie pozew sądowy w trybie wyborczym przeciwko komitetowi PiS w sprawie nazwania Twojego Ruchu partią faszystowską – poinformował.

Z oskarżenia księży o pedofilię polityk nie zamierzał się tłumaczyć. Wręcz przeciwnie.

– Skierujemy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez abp Michalika i abp Hosera, polegającego na ukrywaniu pedofilów i współdziałaniu z pedofilami a także zastraszaniu rodzin ofiar księży pedofilów – zapowiedział Janusz Palikot. - Abp Michalik przez lata ukrywał pedofila na terenie swojej parafii. W tym czasie dokonał on kolejnych aktów pedofilskich a ks. Michalik nie podjął żadnych działań, żeby temu zapobiec. Poza tym w czasie mszy św. wyczytywał osoby, których dzieci były molestowane przez jednego z księży w parafii, grożąc im piekłem. A abp Hoser przez ponad trzy lata utrzymywał ks. Grzegorza W., skazanego ostatecznie na kilka lat pozbawienia wolności za molestowanie i inne czynności seksualne wobec czworga dzieci. Ale w notatniku tego księdza znaleziono imiona i adresy sześciuset chłopców ze znaczkiem "zaliczony". Prokuratura dawno powinna zrobić z Hosera świadka koronnego i zażądać wyjaśnienia, czy były mu znane te sprawy – mówił Palikot.

Komentarze:
Prof. Marek Żmigrodzki, politolog z UMCS
A Poseł Palikot jak zwykle szokuje bo chce pozyskać skrajnie antyklerykalny elektorat, który na tego typu zachowania jest łasy. Jest to jednak działanie na krótką metę - tego typu ekscesy nie prowadzą raczej do budowania siły partii w dłuższej perspektywie. Poza tym ten elektorat jest niewielki.

Jacek Czerniak, poseł SLD
A Poseł Palikot zawsze posługiwał się kontrowersyjnym językiem. Na tym budował swoją tożsamość i polityczny kapitał, licząc, że budząc emocje, wzbudzi zainteresowanie i zyska poparcie. Jednak żeby stwierdzić, że ktoś złamał prawo, trzeba mieć dowody. A on po prostu naruszył dobra wspomnianych osób.

Małgorzata Sadurska, posłanka PiS
A Ten pan najwyraźniej odleciał. Inaczej nie można nazwać rzucania takich oskarżeń. Rozumiem, że jego ugrupowanie dołuje, więc chwyta się przysłowiowej brzytwy. Ale chyba tym razem chwycił się za mocno i brzytwa go zrani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski