Deklaracja Palikota jest odpowiedzią na pomysł premiera na większy udział kobiet na listach wyborczych. Informuje o nim dzisiejsza "Gazeta Wyborcza". Donald Tusk proponuje, żeby kobiety były "jedynkami" na połowie list PO w wyborach parlamentarnych.
- Chętnie zrezygnuję z jedynki na rzecz jakiejś nowej twarzy kobiecej - zapowiada Palikot. Nie wyjaśnia jednak, czy ma na myśli konkretną panią. Na pewno nie zrzeknie się pierwszego miejsca na rzecz posłanek Joanny Muchy czy Magdaleny Gąsior - Marek. - Uważam, że kobiety, które już są w parlamencie nie powinny startować z pierwszych miejsc. Powinny się tam znaleźć osoby nowe, już znane regionalnie, ale jeszcze nie zasiadające w Sejmie czy Senacie - wyjaśnia.
Może więc Henryka Strojnowska? Albo Elżbieta Kołodziej - Wnuk? Poseł nie zdradza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
