Premier Ewa Kopacz ogłosiła w piątek oficjalnie skład nowego rządu. Zdaniem Palikota nie będzie on w stanie sprostać zadaniom, dla których został powołany. – Zaczynając od ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny, który nie ma kwalifikacji na szefa tego resortu, nie ma zbudowanych relacji z ludźmi z Europy i ze świata, poprzez powszechnie krytykowanego Mateusza Szczurka, ministra finansów, po posiadającą symboliczne doświadczenie w sprawach wewnętrznych Teresę Piotrowską - to wszystko źle rokuje temu rządowi – oceniał Palikot.
Szef Twojego Ruchu podkreślał, że skład nowego rządu to triumf Grzegorza Schetyny. – Potrzeba od trzech do pięciu miesięcy, żeby Schetyna miał większość w tym rządzie. Ta rekonstrukcja, wyglądająca dzisiaj na zgodę wewnątrzpartyjną, szybko się rozsypie na skutek ambicji Schetyny – oceniał.
Zdaniem Palikota Sikorski powinien pozostać szefem MSZ a Schetyna zostać marszałkiem Sejmu. – Ale to wybór odpowiadający logice Platformy – mówił. Zdaniem Palikota decyzje personalne to próba załagodzenia wewnętrznych sporów w partii Donalda Tuska. – Ale spokoju nie buduje się na trwałe, kiedy każdy dostaje swój kawałek do oskubania. Konflikty wrócą za kilka miesięcy bo dziś zostały tylko zamaskowane, zaklejone plastrem – podkreślił.
O tym, że były minister spraw zagranicznych ma być marszałkiem Sejmu, Palikot powiedział: - To jest wybór z piekła rodem. Z PiS-owskiego piekła. Znając temperament Sikorskiego i stosunek PiS do niego nie wyobrażam sobie, żeby w Sejmie regularnie nie dochodziło do awantur - zaznaczył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?