Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palikot: Wasilewskiemu zabrakło twardej ręki w rządzeniu miastem

Redakcja
Jacek Babicz
Z Januszem Palikotem, posłem i liderem Platformy Obywatelskiej na Lubelszczyźnie, rozmawiają Aleksandra Dunajska i Artur Jurkowski.

Wskazany przez Pana cztery lata temu kandydat na prezydenta Lublina zrezygnował z walki o reelekcję. Na złego konia Pan postawił. Blednie gwiazda Janusza Palikota.
Blednie? W żadnym wypadku. Adam Wasilewski wykonał kawał solidnej roboty. Podjął wiele trudnych decyzji, na które nie zdobyli się jego po-przednicy, a które mają znaczenie dla firm i społeczeństwa Lublina. Chodzi o zaangażowanie finansowe miasta w lotnisko, stworzenie pod-strefy ekonomicznej na Feli-nie, remont Teatru Starego.

Ale decyzję o przejęciu teatru przez samorząd podjął już Andrzej Pruszkowski, były prezydent z PiS.
To prawda, ale nie miał odwagi podjąć decyzji o dofinansowaniu tej inwestycji przez miasto. A to było warunkiem uzyskania unijnego dofinansowania.

Jeśli Adam Wasilewski się sprawdził i ma takie zasługi, to czemu nie ubiega się o fotel włodarza? Słuchając Pana, nabiera się przekonania, że wygrałby w cuglach.
Adam, niestety, ma dwie wady. Przede wszystkim w ogóle nie liczył się z partią. Nie uwzględniał naszych podpowiedzi, np. w sprawach personalnych. Wielokrotnie mówiłem mu, że powinien odwołać z funkcji zastępców Stanisława Fica i Elżbietę Kołodziej-Wnuk, którzy się absolutnie nie sprawdzili.

Wygląda na to, że chcieliście mieć w ratuszu partyjnego urzędnika, na usługach Platformy.
Nie, chcieliśmy mieć wpływ. Ale nie po to, żeby obsadzać stanowiska naszymi ludźmi, ale żeby miasto było lepiej zarządzane.

Ale wspomniał Pan o dwóch wadach prezydenta Wasilewskiego.
Nie potrafił dbać o relacje z mediami. Miał opory, żeby się chwalić swoimi osiągnięciami. Tak naprawdę jest lepszym prezydentem niż jest postrzegany. A żyjemy dziś w takich realiach, że nie da się wygrywać, jeśli nie stworzy się swojego dobrego wizerunku.

To zaskakujące co Pan mówi. Pan, który chyba najlepiej w Polsce wie, jak funkcjonują media i PR opanował do perfekcji, mówi, że jego "wybraniec" nie potrafił zadbać o relacje z mediami?
Bo to nie kwestia wiedzy, ale osobowości i pewnego dystansu do samego siebie. Poza tym Adam stwierdził, że jest zmęczony. Nie było w nim już entuzjazmu. Choć w naszych badaniach sondażowych wy-padał dobrze. Mógł wygrać. Ale z drugiej strony, miałby duży elektorat negatywny.

Trudno się dziwić - nie spełnił większości obietnic wyborczych z 2006 roku i nie dałoby się tego obronić podczas zbliżającej się kampanii wyborczej. Wystarczy wymienić tunel pod Alejami Racławickimi, zmianę oblicza Podzamcza czy wreszcie aquapark. Na realizację tego ostatniego Adam Wasilewski w ostatnich dniach swojej kampanii prezydenckiej podpisał nawet list intencyjny z zainteresowanym budową lubelskim inwestorem Centrum Zana.
No tak, nie udało się. Było kilka przetargów na budowę aquaparku, ale wszystkie zakończyły się fiaskiem. Tunel okazał się nieopłacalny. Ale trzeba pamiętać, że w tej kadencji w mieście nastąpiły inne, przełomowe zmiany. Spójrzmy na życie kulturalne miasta, liczbę odbywających się imprez artystycznych, związanych m.in. ze staraniami o uzyskanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury.

Co z tego, jeśli mieszkańcy nadal są niezadowoleni z jakości życia w mieście. Krzywe chodniki, odrapane kamienice. Brak nowych inwestycji, które dają miejsca pracy. W rankingach badających poziom satysfakcji Lublin zajmuje ostatnie pozycje.
To fakt, mieszkańcy mają prawo być niezadowoleni. Takie sprawy, jak renowacja Ogrodu Saskiego, przebudowa Podzamcza, nowe żłobki, przedszkola czy inwestycje w dzielnicach - zostały zaniedbane. Brakowało też na nie pieniędzy.

Nie tylko to nie udało się Adamowi Wasilewskiemu. Ostatnio prokuratorzy czują się w ratuszu niemal jak w domu. Trwają m.in. postępowania w sprawie wybudowania bez żadnych pozwoleń drogi i sieci wodociągowej w strefie ekonomicznej na Felinie, gospodarowania miejskimi lokalami czy niepobierania renty planistycznej, na czym miasto straciło spore pieniądze.
Prezydent nie stoi nad każdym urzędnikiem i nie kontroluje każdego kroku. Nie może więc odpowiadać, jeśli ten zawali. Ale jeśli coś takiego ma miejsce, to powinien wyciągać konsekwencje. Tu jednak zabrakło mu twardej ręki.

W nadchodzących wyborach PO zdecydowała się postawić na Krzysztofa Żuka. Czy to nie prztyczek w nos dla Pana? Niedawno, podczas wyborów na szefa regionalnej PO, Żuk opowiedział się za posłem Włodzimierzem Karpińskim, czyli przeciwko Panu. Co się teraz zmieniło, że to także Pana kandydat?
Żuk to po prostu dobry kandydat. Było mi oczywiście nieprzyjemnie, że wtedy po-parł Karpińskiego. Ale to, jak widać, nie wpłynęło na moją decyzję.

Czy z drugiej strony wybór Żuka, który jest najbliższym współpracownikiem Wasilewskiego i również w jakiś sposób odpowiada za to, że Lublin dołuje we wszystkich rankingach, nie jest gestem rozpaczy? Wygląda na to, że w Platformie jest "krótka ławka" i brakuje dobrych kandydatów, którzy mogliby powalczyć o fotel prezydenta.
Mieliśmy przynajmniej pięciu dobrych kandydatów: Wasilewski, Bryłowski, Żuk, Strojnowska, Sobczak. Wybraliśmy najlepszego.

Jak wyobraża Pan sobie swoje poparcie dla Krzysztofa Żuka w kampanii wyborczej, skoro głośno Pan zapowiada rozstanie z PO i założenie własnej partii?
Do końca roku na pewno pozostanę w Platformie.

Ale już dziś daje Pan wyborcom sygnał, że z PO jest coś nie tak.
Nie mówię, że PO jest samym złem, tak jak PiS. Po prostu Platforma musi skręcić trochę na lewo. Wtedy będzie tam miejsce dla Janusza Palikota.

A jeśli nie skręci?
To powstanie moja partia.

Na ile procent ocenia Pan, że tak się stanie?
Na 70 procent.

Czy to nie kolejna "ściema" w wykonaniu Janusza Pali-kota? Podobnie jak zapowiadana po katastrofie smoleńskiej przemiana?
(śmiech) To wcale nie była "ściema".

A skąd weźmie Pan pieniądze na założenie nowej partii. Z Pana oświadczenia majątkowego wynika, że ma Pan około 30 mln złotych różnych długów?
Pieniądze to nie jest problem. Mój majątek przekracza długi, więc śpię spokojnie.

Aleksandra Dunajska, Artur Jurkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski