„Paliło się krematorium, paliły się inne baraki". Minęła 76. rocznica likwidacji obozu koncentracyjnego na Majdanku

Patrycja Wójtowicz
Patrycja Wójtowicz
Łukasz Kaczanowski
Bez oficjalnych obchodów, ale z oddaniem hołdu poległym. 22 lipca minęła 76. rocznica likwidacji obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie. W tym roku, ze względu na wytyczne sanitarne, upamiętnienie tego wydarzenia odbyło się inaczej niż zwykle.

W tym roku, z powodu epidemii, odwołane zostały oficjalne obchody upamiętniające likwidację obozu w Lublinie. W południe pod mauzoleum Zdzisław Szwed, członek zarządu województwa, samorządowcy oraz dyrekcja Państwowego Muzeum na Majdanku złożyli kwiaty.

Majdanek w obiektywie

Majdanek w obiektywie. Obok tych zdjęć trudno przejść obojęt...

- Te ostatnie dni przed likwidacją obozu były nadzieją dla wielu więźniów, ale wielu z nich nie doczekało wyzwolenia – przypomina Wiesław Wysok, zastępca dyrektora ds. muzealnych Państwowego Muzeum na Majdanku.

W ramach upamiętnienia tamtych wydarzeń, w Centrum Obsługi Zwiedzających na Majdanku otwarto wystawę poświęconą Jerzemu Kwiatkowskiemu, byłemu więźniowi KL Lublin, autorowi wspomnieniowej książki pt. “485 dni na Majdanku”. Na ekspozycję składają się m.in. archiwalia i zdjęcia ze zbiorów Państwowego Muzeum na Majdanku oraz Hoover Institution Library and Archives w USA, a także pamiątki należące do Jerzego Kwiatkowskiego.

Majdanek w obiektywie

Majdanek w obiektywie. Zobacz przejmujące zdjęcia Łukasza Parola

- Wystawa będzie czynna do końca lutego 2021 roku na miejscu, a także w wersji online – informuje Dorota Niedziałkowska z Działu Wystawienniczego Państwowego Muzeum na Majdanku.

W mediach społecznościowych muzeum opublikowało nagrania, na których byli więźniowie wspominają moment likwidacji obozu. Można się zapoznać ze wspomnieniami m.in. byłego więźnia i lekarza obozowego, doktora Jana Klonowskiego, który w filmie opowiada, jak tamtego dnia wyglądało wyprowadzanie więźniów przez Niemców: - Paliło się krematorium, paliły się inne baraki. Popędzili nas szosą, ale nie pozwolili iść drogą, tylko rowami obok. Niemcy zastrzelili każdego, kto zostawał z tyłu. Przeszliśmy przez Bystrzycę i potem piechotą do Kraśnika. Tam umieścili nas w cegielni. Następnego dnia wzięli nas piechotą do Ćmielowa, gdzie załadowali na wagony, którymi dotarliśmy do Oświęcimia - wspomina Jan Klonowski.

Plener fotograficzny „Majdanek w obiektywie”

Majdanek w obiektywie. To był wyjątkowy plener fotograficzny...

iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie