Pamiętacie selekcjonerów reprezentacji Polski na mistrzowskich imprezach?
Jerzy Engel
Po 16 latach przełamał „klątwę Piechniczka”, za którą uznano skierowane do następcy życzenia dwukrotnego awansu reprezentacji Polski na mundial.
Eliminacje kadrowicze przeszli jak burza, Engel w swoim szczęśliwym płaszczu, z dbałością o wizerunek kadry i kontrowersyjnymi, ale skutecznymi metodami motywacyjnymi (1 września przed meczem z Norwegią na Śląskim pokazał piłkarzom film z wybuchu II wojny światowej) stał się ulubieńcem mediów. Bajka skończyła się na azjatyckim mundialu.
Sportowe 0:2 z ciągniętą przez mistrzostwa za uszy Koreą Południową, 0:4 z Portugalią i zdeptanym przez Tomasza Hajtę Joao Pinto oraz finałowe 3:1 z USA w wykonaniu rezerwowych uzupełnione przez hymn w wykonaniu Edyty Górniak i szczekanie kadrowiczów w kierunku dziennikarzy.
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE