A jednak, w czerwonym berecie i z rozwianym płaszczem biegła spóźniona, by przyłączyć się do pikiety lublinian w Warszawie. Jedyny nasz polityk, który zechciał w niej uczestniczyć. Kobieta tajfun.
Choć pewnie Pani Poseł się to nie spodoba, bo wiem, że krzywo spogląda na wszelkie przejawy seksizmu, to napiszę - Lena Kolarska-Bobińska ma jaja. Szacunek. Obyśmy mieli w Lublinie więcej takich polityków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?