Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paraolimpiada Tokio 2020. Bartosz Górczak czwarty w pchnięciu kulą. W niedzielę sporo szans medalowych

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Bartosz Gorczak uplasował się tuż za podium
Bartosz Gorczak uplasował się tuż za podium Adrian Stykowski/Polski Komitet Olimpijski
Niedziela to kolejny dzień z medalowymi szansami. W nocy polskiego czasu nasz dorobek się jednak nie powiększył. Najbliżej szczęścia był Bartosz Górczak, który w pchnięciu kulą mężczyzn zajął czwarte miejsce. Przed nami finał w tenisie stołowym z udziałem Patryka Chojnowskiego.

W kategorii F53 Bartosz Górczak otarł się o podium. Już w trzeciej próbie ustanowił swój rekord życiowy, posyłając kulę na odległość 7,98. Niestety, wszyscy czołowi konkurenci potrafili przekroczyć barierę 8 metrów. Do brązowego medalu Polakowi zabrakło sporo, bo Czech Ales Kisy zakończył konkurs z wynikiem 8,25. Wygrał reprezentant Azerbejdżanu, Elvin Astanov, ustanawiając nowy rekord paraolimpijski (8,77).

Do finału biegu na 1500 metrów awansowała Joanna Mazur, której asystował trener Michał Stawicki. Polka zajęła trzecie miejsce w swoim biegu eliminacyjnym, uzyskując czas 4:51.67 i zdobywając tzw. "małe q". - Awans jak namniejszym nakładem sił jest najważniejszy - przekonywała Mazur w rozmowie z TVP Sport. - Jestem osobą niewidomą. Mam szczątkowe widzenie, dlatego na czas startu moje oczy są zaklejane plasterkami, na które nakłada się jeszcze opaskę. Z przewodnikiem jestem połączona opaską na ręce. To nasz łącznik. Musimy pracować równo, synchronicznie, luźno, żeby bieg był elastyczny. Ważne jest też zaufanie.

Joanna Mazur wraz ze swoim przewodnikiem - trenerem
Joanna Mazur wraz ze swoim przewodnikiem - trenerem Adrian Stykowski/Polski Komitet Olimpijski

Słabiej na stadionie wypadła Faustyna Kotłowska w rzucie dyskiem. W kategorii F64 zajęła siódme miejsce. W swojej najlepszej próbie zaliczyła odległość 33.40, podczas gdy miejsce na podium zagwarantował wynik 37.85.

W wioślarskim finale dwójek mieszanych wzięli udział Jolanta Majka i Michał Gadowski. Bez powodzenia. Biało-czerwoni zajęli ostatnie miejsce ze stratą 50.82 do złotej, brytyjskiej pary. Na basenie kwalifikacji do finału stylem dowolnym na 50 metrów (klasa S13) nie uzyskała Joanna Mendak, która w swoim wyścigu zajęła ostatnie siódme miejsce. W starcie na 200 metrów stylem dowolonym (klasa S2) nie wziął natomiast udziału Jacek Czech.

Dziś Polska ma jeszcze kilka medalowych szans. Po godzinie dwunastej Joanna Oleksiuk weźmie udział w finale rzutu oszczepem, a Jagoda Kibil w biegu na 200 metrów. Dyskiem rzucać będą z kolei Robert Jachimowicz, Piotr Kosewicz oraz Rafał Rocki. Na basenie w finale 200 metrów stylem dowolonym weźmie udział Kamil Otowski. Medal w tenisie stołowym na pewno zdobędzie Patryk Chojnowski, który o godz. 11:45 zmierzy się w singlu mężczyzn (klasa 10) z Francuzem Mateo Boheasem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Paraolimpiada Tokio 2020. Bartosz Górczak czwarty w pchnięciu kulą. W niedzielę sporo szans medalowych - Sportowy24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski