Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Polski

Piotr Mieszkowski (aip)
Diliff/CC BY-SA 3.0
W środę Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Rezolucja popierana przez większość polskich ugrupowań politycznych mówi o wezwaniu rządu polskiego do respektowania opinii Komisji Weneckiej i publikacji wyroków Trybunału. Rezolucję poparła zdecydowana większość, bo 513 europosłów, m.in. chadecy, socjaliści, zieloni, liberałowie i komuniści.

PE odrzucił poprawki do rezolucje złożone przez eurodeputowanych frakcji lewicowej, która chciała dodać do dokumentu zapisy o innych kwestiach budzących jej zaniepokojenie, w tym propozycjach zaostrzenia przepisów o aborcji, ustawie o radiofonii i telewizji, ustawach o prokuraturze i o policji, a także decyzji o zwiększeniu pozyskania drewna w Puszczy Białowieskiej.

Projekt rezolucji, który został przyjęty, zyskał poparcie: chadeków, socjalistów, liberałów i komunistów oraz zielonych. Swój własny projekt złożyli europejscy konserwatyści, do których należą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Swoje projekty przygotowały też dwie eurosceptyczne frakcje. Był także apel do Komisji Europejskiej, by podjęła natychmiastowe działania, które pozwolą rozwiązać kryzys.

Rezolucja przyjęta przez PE spotkała się z krytyką europosłów Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem jest to metoda pokrzykiwania i zastraszania. W rezolucji przygotowanej przez frakcję konserwatystów w PE, do której należą eurodeputowani PiS, napisano, że przyczyną kryzysu konstytucyjnego są złe decyzje poprzedniego Sejmu. Czytamy w niej też, że kryzys może zostać rozwiązany, jeśli gotowe do kompromisu będą wszystkie siły polityczne w Polsce.

Eurosceptyczna grupa, której przewodzi Marine Le Pen, także przygotowała własny projekt rezolucji. W projekcie napisano, że Unia nie ma uprawnień, by ingerować w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Rezolucję przedstawi też inna eurosceptyczna grupa, w której zasiadają posłowie partii Korwin-Mikkego. Zdaniem tej frakcji kryzys związany z Trybunałem to wewnętrzna sprawa Polski i może być rozwiązany tylko przez rząd w dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.

- Ja mam taką radę, jeśli rząd PiS nie chce, aby Europa się zajmowała jego działaniami, to niech nie dostarcza pretekstów. Teraz jest ich aż nadto - stwierdził Donald Tusk. Wypowiadając się krótko przed głosowaniem w Parlamencie Europejskim rezolucji ws. sytuacji Polski dla TVN24, przewodniczący Rady Europejskiej zastrzegł, że nie należy się spodziewać żadnych sankcji czy kar. Nawet w przyszłości. - W całej Europie narasta zaniepokojenie pewnymi działaniami polskich władz. Jeśli najpierw się zaprasza Komisję Wenecką a potem się ignoruje jej orzeczenie, to nie dziwi, że to budzi pewien niepokój w całej Europie. Stąd to zainteresowanie Polską - stwierdził Tusk i zaproponował rządowi PiS, aby po prostu nie dostarczał pretekstów. - Teraz jest ich nadto - dodał.

- Zdziwieniem musi napawać to, że PE zajmuje się sprawą polskiego TK, a nie tym, co jest aktualnie dla Unii Europejskiej najważniejsze – powiedział Stanisław Piotrowicz poseł PiS w rozmowie z dziennikarzem Agencji Informacyjnej Polska Press. Winni tego zainteresowania ze strony europejskich instytucji są, zdaniem polityka, przede wszystkim posłowie PO i Nowoczesnej. To oni zabiegali o to, żeby PE napiętnował Polskę. - To PO wywołała ten konflikt i ona złamała Konstytucję – dodał Piotrowicz. W opinii polityka PiS takie zachowanie członków opozycji budzi jednoznaczne historyczne skojarzenia, bo wiąże się to ze zdradą narodową.

- Ta rezolucja na pewno nie buduje autorytetu Parlamentu Europejskiego, nie buduje autorytetu instytucji Unii Europejskiej. Przypomnę, że w tym gmachu mamy już ponad stu eurosceptyków, dlatego, że społeczeństwo UE miało dosyć establishmentu, który zajmował się własnymi tylko sprawami, a nie zajmuje się sprawami ważnymi dla obywateli, dla podatników najważniejszymi, mówi europoseł Ryszard Czarnecki z PiS. - PE pokazał, że odrywa się od pewnej rzeczywistości, że chce być jednocześnie prokuratorem i sędzią spraw dotyczących naszej ojczyzny. To poważny błąd - dodaje Czarnecki.

Europoseł Janusz Lewandowski z PO mówi, że dzisiaj mamy głos zaniepokojenia przyjaciół polskiej demokracji. - Przyjaciele ci są za Atlantykiem i na Zachodzie. Ale są też ci, którym przeszkadza silna pozycja Polski w UE. Kompromis bardzo silnie zarysowany przez Komisję Wenecką. Jeżeli PiS spowodował bałagan konstytucyjny w kraju, to jest zobowiązany do wyprowadzenia nas z tego bałaganu. Protesty (przeciw rezolucji) ludzi niekiedy finansowanych przez Putina, to najgroźniejszy sygnał. Przekonywaliśmy 5 frakcji, żeby dzisiejszy głos PE był oparty na opinii Komisji Weneckiej, żeby nie szedł dalej - mówi.

- Ten głos wyraźny przyjaciół Polski, przyjaciół demokracji w Polsce, to był głos osób, którym zależy, żeby Polska w dalszym ciągu była silna w Unii Europejskiej. To był głos za Polską w UE wobec rządu, który chce nas wyprowadzić z Unii. Dzisiejszy głos mówi wyraźnie: Europa nas w Unii chce. PiS się myli - nie wzrosną nastroje antyeuropejskie, bo dziś z PE wyraźny sygnał został wysłany: Jesteśmy za Polską. Miażdżąca większość wysłała taki sygnał. W związku z tym nie ma powodu, żeby nastroje antyeuropejskie wzrosły - mówi Róża Thun.

Według Adama Szejnfelda ostatnie badania wykazują, że ponad 60 proc. Polaków uważa, że demokracja w Polsce jest zagrożona i prawo łamane. - Jeszcze większy odsetek Europejczyków uważa to samo. Co dalej? To pytanie do polskiego rządu. Jeśli rząd PiS przestanie łamać zasady demokracji, prawo i praworządność, to nie będzie powodów do tego rodzaju konferencji prasowych w przyszłości. piłka jest po stronie PiS - mówi Szejnfeld.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski