Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrícia Hmírová (Górnik Łęczna): Chciałabym, byśmy pokazywały dobry i nowoczesny futbol

Aneta Galek
Aneta Galek
Patrícia Hmírová wróciła do Górnika Łęczna po trzech latach gry w innych klubach Ekstraligi
Patrícia Hmírová wróciła do Górnika Łęczna po trzech latach gry w innych klubach Ekstraligi Łukasz Kaczanowski
Rozmawiamy z Patrícią Hmírovą - piłkarką, która przed startem tego sezonu przeniosła się z Czarnych Sosnowiec do Górnika Łęczna.

Do Górnika dołączyłaś dosyć późno, przez co nie mogłaś wystąpić w kwalifikacjach do Ligi Mistrzyń. Dlaczego ten transfer trwał tak długo?

Tak naprawdę nie byłam do końca przekonana o chęci odejścia z Sosnowca. Niestety, klub nie spełnił moich oczekiwań na nowy sezon i nie wywiązał się z kilku obietnic. Dodatkowo bardzo długo się to wszystko ciągnęło. Postanowiłam więc zrobić krok naprzód, co prawda może nie gigantyczny, ale nie chciałam zostawać na kolejny rok w tym samym miejscu.

Co wpłynęło na to, że wybrałaś właśnie Górnik?

To klub, który dobrze znam, podobnie jak trenera Piotra Mazurkiewicza. W drużynie zaszło sporo zmian, ale uważam, że mamy mocny zespół. Co najważniejsze, udało nam się też stworzyć świetną atmosferę. W Górniku jest bardzo dobra organizacja i warunki do treningu. Jak to się mówi, wszystko jest dopięte na ostatni guzik, począwszy od boisk, po trenerów czy fizjoterapeutów.

Swoją drugą przygodę z Łęczną zaczęłaś z wysokiego „C”. W dwóch meczach zdobyłaś dwa gole. Chyba dobrze zaaklimatyzowałaś się w zespole?

Na razie zgrywam się z dziewczynami. One mają już za sobą kilka wspólnych meczów, chociażby na turnieju Amber Cup na Litwie, czy w kwalifikacjach do Ligi Mistrzyń. Ja do drużyny dołączyłam niedawno, ale szybko się aklimatyzuję. To także dzięki koleżankom, które robią wszystko, bym czuła się tutaj dobrze. Udało mi się strzelić już dwie bramki, co bardzo mnie cieszy, bo bardzo chciałam wpisać się na listę strzelczyń już w pierwszym meczu domowym. Gole to oczywiście wisienka na torcie, ale trzeba docenić pracę całej drużyny, bo to my wszystkie pracujemy na dobre rezultaty.

Latem w Górniku doszło do wielu zmian. W poprzednich latach patrzyłaś na tę drużynę z boku, teraz od wewnątrz, ale jak oceniasz wasz skład?

Stanowimy fajną mieszankę młodości z doświadczeniem. Uważam, że mamy bardzo ciekawy i zaskakujący, ale pewny siebie zespół, który stać na naprawdę dużo. Cieszy mnie, że mogę być jego częścią.

Na co konkretnie was stać w tym sezonie?

Zrobimy wszystko, by mistrz został w Łęcznej. Chciałabym, byśmy pokazywały dobry i nowoczesny futbol, który będzie przyciągał na trybuny coraz więcej kibiców.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski