Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paulina Guba (AZS UMCS Lublin): Ja tylko ciężko trenuję i słucham ludzi, którzy wiedzą, co jest dla mnie naprawdę dobre

SZUPTI
fot. Artur Mulak
Rozmawiamy z Pauliną Gubą, kulomiotką AZS UMCS Lublin, która podczas 6. Festiwalu Rzutów im. Kamili Skolimowskiej ustanowiła znakomity rekord życiowy 19,38 m.

Pokazała pani wielką klasę w Cetniewie. Jakie to uczucie po raz pierwszy w karierze sportowej przekroczyć barierę 19 m i czy spodziewała się Pani tak znakomitego wyniku?
Wiedziałam co prawda przed startem, że jestem bardzo dobrze przygotowana do tego sezonu i z każdych zawodów wracałam praktycznie z rekordem życiowym. Wiedziałam, że stać mnie na dalekie pchanie, ale wynik w Cetniewie zaskoczył jednak nawet mnie. Byłam chyba najszczęśliwszą osobą na zawodach i bardzo cieszę, że w końcu udało mi się przekroczyłam granicę 19 m.

Można powiedzieć, że przebojem weszła pani do elity światowych kulomiotek. Praktycznie w każdym z mityngów nie schodzi pani z wysokiego poziomu. Skąd taka świetna forma w 2018 roku?
Mam najlepszego trenera od pchnięcia kulą w Polsce. Edmund Antczak jest bowiem perfekcjonistą i bardzo dużo ode mnie wymaga, jeśli chodzi o trening techniczny. Zawsze znajdzie jakiś mały błąd, który po wyeliminowaniu daje tak fantastyczne rezultaty, jak ten w Cetniewie. Mam również idealnie dostosowany do mnie trening siłowy. Współpracuję również z trenerem przygotowania motorycznego Magdaleną Szczepańską, która jest byłą wieloboistką i zarazem nowością w moim treningu. Praca od tego roku z psychologiem Dariuszem Nowickim, także bardzo mi pomogła. I o to cały sekret mojej formy w tym roku (śmiech). Ja tylko ciężko trenuję i słucham ludzi, którzy wiedzą, co jest dla mnie naprawdę dobre.

Przed panią w weekend start w Pucharze Świata w Londynie. Czy możemy spodziewać się kolejnego świetnego wyniku w stolicy Wielkiej Brytanii?
Nie będę prorokować. Co będzie w Londynie, to okaże się już w sobotę.

Wiadomo, że priorytetem będą mistrzostwa Europy w Berlinie. Czy nie obawia się pani, że wielka forma przyszła za wcześnie?
Absolutnie się tego nie obawiam. Razem z trenerem ustaliłam, że nie schodzimy z treningu, gdyż ćwiczę nadal dziewięć razy w tygodniu, jeśli jest taka możliwość i jestem akurat w Polsce. Przed startem w Cetniewie zrobiłam jeszcze mocną siłownię dzień wcześniej.

Czy jest pani w stanie pobić w tym roku rekord Polski Ludwiki Chewińskej?
Tego nie wiem, ale na pewno jest to moje marzenie, aby to zrobić, Każdy sportowiec chce przecież zapisać się w kartach historii.

Lubelscy kibice liczą też na dalekie pchnięcia podczas Mistrzostw Polski w Kozim Grodzie. Złoto w obecnej formie będzie formalnością. Jak pani podejdzie do tych zawodów?
Bardzo lubię atmosferę mistrzostw Polski seniorów i dlatego nie będzie żadnych kalkulacji. Będę chciała w Lublinie uzyskać jak najlepszy rezultat.

Od tego sezonu reprezentuje AZS UMCS. Jak to się stało, że znalazła się pani w akademickim klubie?
Szukałam nowego klubu, natomiast AZS UMCS szukał kulomiotki. Klub z Lublina dał mi możliwość trenowania ze spokojną głową za co bardzo dziękuje. Ja zaś odwdzięczam się wynikami.

Jak teraz będą przebiegać przygotowania?
W piątek wylatuje do Londynu na Puchar Świata. W następną środę lecę z kolei do Monako i prosto ze startu w Diamentowej Lidze jadę do Lublina na mistrzostwa Polski. Potem zaś uciekam do Cetniewa na zgrupowanie przed mistrzostwami Europy w Berlinie.

Jak zachęciłaby pani młode dziewczęta do trenowania swojej dyscypliny i jakie trzeba mieć predyspozycje?
Uważam, że najpierw trzeba poznać co to w ogóle jest lekkoatletyka, tak jak zrobiłam to ja. Bawiłam się sportem w podstawówce, nie wiedziałam jeszcze, że akurat będzie to pchnięcie kulą, gdyż rzucałam dyskiem. Co do predyspozycji, patrząc na moje koleżanki z czołówki światowej, to tak naprawdę każda z nas jest inna, jedna wyższa, druga niższa, grubsza, chudsza. Każda z nas jednak wkłada w to serce oraz kocha to co robi i to jest najważniejsze w tym. Dlatego warto przyjść i zobaczyć, jak wiele ma do zaoferowania królowa sportu.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski