Kulomiotka AZS UMCS Lublin w tym roku dwukrotnie wystartowała w zawodach halowych. W Łodzi podczas “Orlen Cup” osiągnęła rezulat 18,10 m, natomiast na prestiżowym mityngu “Orlen Copernicus Cup” w Toruniu pchnęła na odległość 18,09 m.
– Musimy teraz dmuchać na zimne, żeby nie rozłożyła się całkowicie. Chodzi o rękę pchającą, więc nie ma jak inaczej zmniejszyć obciążeń – mówił w TVP Sport Edmund Antczak, trener Pauliny Guby.
Paulina Guba w najbliższy weekend miała startować w toruńskiej Arenie w halowych mistrzostwach Polski, natomiast w dniach 1-3 marca czekał ją występ w seniorskim czempionacie Starego Kontynentu w Glasgow.
– Paulina ma naderwane więzadło barkowe. Czuła ból w tym barku cały czas, nawet w okresie treningowym. Podczas mityngu w Łodzi poczuła go bardziej, ale jak to sportowiec, chciała myśleć, że wszystko będzie dobrze. Zawsze bierze się bowiem to co najlepsze, a nie to, co najgorsze. Stan barku się pogorszył i nie możemy ryzykować – podkreślił Edmund Antczak.
– Nie możemy pozwolić, żeby Paulina rozwaliła się do końca. Sportowiec musi być przecież w pełni zdrowy, aby dać z siebie wszystko – dodał dla TVP Sport.
Teraz głównym celem dla Pauliny Guby będą mistrzostwa świata seniorów na stadionie, które na przełomie września i października zostaną rozegrane w stolicy Kataru Doha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?