To już ostatni etap przygotowań do igrzysk olimpijskich. Gdzie szlifujesz formę przed wylotem do Londynu?
Trenujemy na zgrupowaniu w spalskim Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Jest to już takie typowe łapanie świeżości, a do poprawki pozostały tylko niuanse techniczne. Zostaniemy tu jeszcze do 28 lipca. Dzień później mam ślubowanie olimpijskie, natomiast 30 lipca wylatujemy już do Londynu.
Tegorocznymi wynikami urosłeś do jednego z faworytów londyńskich igrzysk, rozbudzając dość znacznie nadzieje i apetyty kibiców na medal. Presja mobilizuje, czy może nieco paraliżuje Cię?
Rzeczywiście moje tegoroczne występy, pozwalają upatrywać w mojej osobie jednego z faworytów do podium. Jeżeli wszystko się uda, tak jak sobie założyliśmy z trenerem to nie powinno być źle. Zawody o dużą stawkę z reguły mobilizują mnie jeszcze bardziej, co zresztą udowodniłem już kilkakrotnie.
Jaka będzie więc Twoja taktyka w Londynie?
Najważniejsze w igrzyskach, jest to, żeby pomyślnie przejść przez eliminacje, które mam zaplanowane 3 sierpnia. Jest to często bowiem dla niektórych, najtrudniejszy etap, zresztą nie tylko na olimpiadzie, ale i również na innych wielkich imprezach rangi światowej. Jestem bardzo dobrze przygotowany i mam nadzieję, że nie będę miał żadnych problemów z awansem. Finał dwa dni później, to już jednak zupełnie inna bajka.
Którzy z rywali będą najgroźniejsi w Wielkiej Brytanii?
Myślę, że Węgier Kristian Pars oraz Japończyk Koji Murofushi. Niewiadomą jest Białorusin Iwan Tichon, który w maju na zawodach w Brześciu, wyskoczył z jakimś kosmicznym wynikiem, a później już nie startował.
Przez wiele lat byłeś w cieniu Szymona Ziółkowskiego, mistrza olimpijskiego z Sydney (2000), który już po raz piąty w karierze pojedzie na IO. Teraz role odwróciły się jednak...
Nie nazwałbym tak tego, że on jest w moim cieniu teraz. Wiadomo, że kiedyś musiał nadejść taki moment, że ktoś będzie lepszy od niego i nastąpi zmiana pokoleń. Ja przecież dopiero pierwszy rok jestem seniorem, natomiast Szymon jest już niezwykle doświadczonym zawodnikiem, zaprawionym w bojach, podczas wielu światowych imprez i jestem pewny, że tak łatwo się nie podda on w Londynie.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?