Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Gałecki, mistrz włoskiej pasty pracuje w Lublinie

Gabriela Bogaczyk
Paweł Gałecki jest kucharzem w restauracji Piano w Lublinie
Paweł Gałecki jest kucharzem w restauracji Piano w Lublinie Anna Kurkiewicz
Paweł Gałecki z Lublina otrzymał specjalne wyróżnienie na Arte Culinaria Italiana. Jesienią pojedzie na prestiżowy konkurs kulinarny do Mediolanu.

Czym zachwycił Pan jury?

Przygotowałem spaghetti alio olio z aromatyzowaną czosnkiem bułką tartą i suszonymi drożdżami. Alio olio to sos na bazie oliwy, czosnku, chilli i natki pietruszki.

Dania oceniało jury złożone z największych autorytetów kulinarnych, takich jak Andrzej Polan, Kurt Sheller czy Krzysztof Szulborski czyli prezes Stowarzyszenia Kucharzy Polskich.

W konkursie startowało 12 ekip z całej Polski. Warto dodać, że razem ze mną był Dariusz Cygan, z którym na co dzień pracuję w restauracji. Konkurs wykluczał jednak wspólny udział, dlatego to ja reprezentowałem nas jako kapitan.

Co oznacza to specjalne wyróżnienie Master of Pasta?

Ta nagroda była przyznawana po raz pierwszy. To wyróżnienie daje nam możliwość wystartowania w eliminacjach do Pasta World Championship - prestiżowego międzynarodowego konkursu kulinarnego, organizowanego jesienią przez Academię Barilla w Mediolanie. Jeszcze nie wiem, co dobrego przyrządzimy, ale na pewno musimy do tego wykorzystać makaron.

Skąd pasja do gotowania?

Wydaje mi się, że to dzięki babci. Potrafiła z jednego maleńkiego udka zrobić tak pyszny rosół, że ja do dzisiaj nie wiem jak to jej się udawało. Albo pamiętam, że wrzuciła wszystko do garnka, wymieszała i zrobiła pączki, które przez trzy dni były świeże. Fascynowało mnie jak ona to robi?

Dla mnie jako dziecka, to były takie czary mary kulinarne. Jak babci zostawało trochę ciasta z pierogów, to robiła podpłomyki na kuchni węglowej. Miały cudowny aromat palonego drewna. Jadłem je jak szalony.

W jakiej kuchni najbardziej się Pan odnajduje?

Interesuje mnie choćby kawałek każdej kuchni. Lubię kuchnię włoską ze względu na to, że jest najbardziej praktyczna dla mnie, bo mam dwójkę małych dzieci. Można zrobić coś dobrego szybko i łatwo. Jej prostota mnie interesuje. Niby wszystko już zostało powiedziane o kuchni włoskiej, ale zawsze można jeszcze coś odkryć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski