Pechowe zakończenie zawodów SEC. Żużlowiec Motoru Lublin, Mikkel Michelsen miał szansę na zwycięstwo (ZDJĘCIA)

Mikkel Michelsen, mistrz Europy z 2019 roku, był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w rundzie zasadniczej. Zawody rozpoczął od wyścigu, w którym pod taśmą stanęli z nim jego rodacy, Leon Madsen (mistrz Europy z 2018 r) i Nicki Pedersen (mistrz Europy z 2016 r.) oraz Bartosz Smektała, który zapowiedział walkę o tytuł mistrza Europy w tym sezonie.

Michelsen jechał z pierwszego pola i po dobrym starcie próbował wywozić rywali pod ogrodzenie. Jadący jednak spod bandy Pedersen okazał się sprytniejszy i na wyjściu z łuku wyszedł na prowadzenie.

Szybką ścieżkę przy płocie bydgoskiego toru Michelsen wykorzystał w kolejnym swoim starcie. Spod taśmy minimalnie szybciej od niego wyszedł Piotr Pawlicki, ale żużlowiec jeżdżący w barwach Motoru natychmiast napędził się po szerokiej i minął Polaka.

Podobnie postąpił w następnym wyścigu, w którym startował z drugiego pola. Michelsen przedłużył prostą, aby znaleźć się pod bandą i chociaż przez chwilę znajdował się na czwartej pozycji, to rozpędzony potrzebował tylko kilkudziesięciu metrów, aby minąć wszystkich rywali. Na drugim łuku Duńczyk jechał już na czele stawki.

Po trzech seriach startów Mikkel Michelsen miał osiem punktów i przewodził klasyfikacji turnieju wspólnie z Patrykiem Dudkiem. Zawody przedwcześnie zakończyły się natomiast dla Nickiego Pedersena. Duńczyk po upadku w 8. wyścigu wycofał się z dalszego udziału w zawodach.

Jak dobrze Michelsen czuje się w Bydgoszczy na zewnętrznej zobaczyliśmy w 15. wyścigu. Po pierwszym łuku nie udało mu się jeszcze wyjść na prowadzenie, ale na drugim – ocierając się już praktycznie tylnym kołem o bandę, wyprzedził Patricka Hansena i zarobił kolejną „trójkę”.

Pecha w tym biegu miał Robert Lambert, broniący mistrzowskiego tytułu sprzed roku. Jeżdżący w przeszłości w barwach Motoru Brytyjczyk w dwóch pierwszych startach zdobywał po trzy punkty. Potem przyjechał czwarty, a tym razem szansę walki odebrał mu już na starcie defekt motocykla.

Zasadniczą część rywalizacji Michelsen zakończył czwartą „trójką”. Scenariusz wyścigu był podobny do poprzednich. Duńczyk po starcie uciekł pod bandę, szukając szybkiej ścieżki i na wejściu w drugi łuk był już z przodu.

14 punktów w tej serii zawodów pozwoliło mu, jako pierwszemu wybierać pole startowe w finale. Zdecydował się na czwarte. Następni zawodnicy, Piotr Pawlicki i Daniel Bewley, wybrali pola wewnętrzne, a po lewej stronie Michelsena pod taśmą ustawił się Leon Madsen. Tym razem Michelsen nie zdołał odpowiednio rozpędzić się po szerokiej i przez trzy okrążenia walczył o punktowaną pozycję. Atakując na prostej Madsena zahaczył o zawodnika Włókniarza Częstochowa, powodując jego upadek.

Sędzia wykluczył Michelsena, a Madsen długo nie opuszczał toru. Wyjechała nawet karetka, ale ostatecznie Duńczyk nie tylko sam wrócił do parku maszyn, ale stanął nawet do powtórki biegu. Nie stracił także nic na swojej waleczności i po długiej pogoni za Pawlickim zdołał się w końcu przedrzeć na prowadzenie.

Madsen wygrał 1. rundę SEC, ale liderem cyklu został Pawlicki, który zgromadził w sumie 15 punktów. Drugi w klasyfikacji jest Michelsen (14), a trzeci zwycięzca z Bydgoszczy (13). Kolejne zawody 26 czerwca w niemieckim Guestrow.

KLASYFIKACJA SEC 2021:
1. Piotr Pawlicki (Polska) - 15 (2,2,3,3,3,2) (2. miejsce w finale)
2. Mikkel Michelsen (Dania) - 14 (2,3,3,3,3,w) (wykluczenie w finale)
3. Leon Madsen (Dania) - 13 (1,3,2,2,2,3) (1. miejsce w finale)
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 11 (3,3,1,2,1,1) (3. miejsce w finale)
5. Patryk Dudek (Polska) - 11 (3,2,3,1,2)
6. Wadim Tarasienko (Rosja) - 11 (1,2,2,3,3)
7. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 8 (3,3,0,d,2)
8. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 8 (2,2,2,1,1)
9. Vaclav Milik (Czechy) - 7 (1,0,1,2,3)
10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 5 (0,1,3,1,0)
11. Jacob Thorssell (Szwecja) - 5 (0,1,1,3,0)
12. Bartosz Smektała (Polska) - 4 (0,0,0,2,2)
13. Patrick Hansen (Dania) - 4 (0,1,2,1,0)
14. Siergiej Łogaczow (Rosja) - 4 (2,0,1,0,1)
15. Nicki Pedersen (Dania) - 3 (3,w,-,-,-)
16. Timo Lahti (Finlandia) - 3 (1,1,0,0,1)
17. Mateusz Tonder (Polska) - 0 (0,0)
18. Wiktor Przyjemski (Polska) - 0 (0)