Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pewne zwycięstwo piłkarzy ręcznych Azotów Puławy w Opolu z Gwardią

know
KS Azoty Puławy
Piłkarze ręczni Azotów Puławy dopisali do swojego dorobku kolejne trzy punkty. W Opolu pokonali Gwardię 30:24 i było to ich 19. zwycięstwo w tym sezonie w PGNiG Superlidze.

Tylko przez kilka minut pierwszej połowy zespół gospodarzy przeważał na parkiecie. Po bramce Przemysława Krajewskiego na 4:3 goście przez osiem kolejnych minut nie potrafili pokonać bramkarza Gwardii Adama Malchera. W tym okresie zawodziła nie tylko skuteczność, ale i powtarzały się proste błędy techniczne przy rozgrywaniu ataku pozycyjnego.

Sytuację starał się ratować Vadim Bogdanow, ale mimo kilku udanych interwencji golkipera z Puław drużyna gospodarzy, po niespełna kwadransie gry, wyszła na prowadzenie 7:4.

Lekiem na problemy Azotów okazała się zmiana na pozycji środkowego rozgrywającego. W miejsce Krzysztofa Łyżwy trener wysłał do gry młodego Bartosza Kowalczyka. 21-letni rozgrywający bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich zadań. Umiejętnie prowadził grę, a gdy nadarzała się okazja decydował się także na rzut. W sumie zdobył pięć bramek i razem z Krajewskim był najskuteczniejszym graczem Azotów.

Puławianie szybko zaczęli odrabiać straty i jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy wyszli ze stanu minus na trzy na prowadzenie różnicą czterech trafień (17:13).

Po krótkiej wizycie w szatni drugą część goście rozpoczęli równie skutecznie i po bramkach Adama Skrabani, Michała Kubisztala oraz Patryka Kuchczyńskiego, ich przewaga wzrosła do siedmiu bramek (20:13). To było najwyższe prowadzenie puławian w tym spotkaniu.

Opolanie mogli odrobić większość strat między 37. a 42. minutą, gdy goście znów mieli słabszy okres gry w ataku, ale sami także zbyt łatwo tracili piłkę. Drużyna trenera Kurowskiego do końca już kontrolowała przebieg spotkania i zasłużenie dopisała do dorobku punktowego kolejne trzy „oczka”.

- W pierwszej połowie wyszliśmy nieco zamroczeni i Gwardia to wykorzystała. Mieliśmy mnóstwo słupków i poprzeczek, kilka piłek obronił także Adam Malcher. W przerwie wystarczyła szybka odprawa i poskutkowało. Super bronił nam Vadim Bogdanov - przyznał w rozmowie przed kamerami Canal+ Sport, rozgrywający Azotów, Rafał Przybylski.

Gwardia Opole – Azoty Puławy 24:30 (13:17)
Gwardia: Malcher – Łangowski 6, Morawski 5, Zadura 5, Mokrzki 4, Siwak 2, Lemaniak 1, Tarcijonas 1, Adamski, Jankowski, Bąk. Kary: 12 min. Trener: Rafał Kuptel
Azoty: Bogdanov, Koszowy, Zapora – Kowalczyk 5, Krajewski 5, Przybylski 4, Sobol 4, Jurecki 3, Łyżwa 2, Prce 2, Skrabania 2, Kubisztal 1, Grzelak 1, Kuchczyński 1, Petrovsky. Kary: 6 min. Trener: Marcin Kurowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski