Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE ucieka do stolicy łamiąc obietnice

Barbara Majewska
Już nie Lublin, ale Warszawa jest siedzibą jednego z największych koncernów energetycznych w Polsce - PGE Polska Grupa Energetyczna. Władze spółki podkreślają, że siedzibę przeniesiono do stolicy ze względów praktycznych i finansowych. - To brak woli politycznej ze strony polskiego rządu - ripostują lubelscy politycy.

Od niespełna dwóch lat Lublin był siedzibą gigantycznego koncernu jedynie na papierze. Centrala spółki, której właścicielem jest skarb państwa, i tak mieściła się w stolicy i to tam firma odprowadzała podatki. O powstaniu w naszym mieście ogromnego kompleksu wartego 100 mln zł słyszało się jedynie w obietnicach kolejnych polityków i przedstawicieli PGE. I na tym się skończyło.

- Platforma Obywatelska złamała obietnicę i okłamała lublinian - nie szczędzi słów krytyki wobec rządu Tomasz Dudziński z lubelskiego PiS. - Z Lublina znikają inwestorzy, a to oznacza, że stajemy się pustynią inwestycyjną - dodaje.

Po raz pierwszy zapewnienie o ulokowaniu w naszym mieście siedziby PGE usłyszeliśmy we wrześniu 2006 r. z ust ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Rok później potwierdzili to przedstawiciele spółki. Zgodnie z ich deklaracjami, centrala PGE, warta 100 mln zł, miała być gotowa w 2008 r. Do realizacji tych planów jednak nie doszło.

- Warszawa, centrum biznesowe kraju, jest najbardziej naturalną lokalizacją. Dogodny dostęp do instytucji finansowych i regulujących rynek powoduje, że posiadanie siedziby spółki w Warszawie jest bardziej praktyczne i efektywne finansowo oraz organizacyjnie, także ze względu na zbliżające się wejście PGE na giełdę - argumentuje spółka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski