Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękny dusiciel

Sylwia Hejno
Dzisiejszy gorset na suwak nie przyprawia o omdlenia.
Dzisiejszy gorset na suwak nie przyprawia o omdlenia. Sylwia Hejno
Przez wieki skazywał na nieludzkie katusze. Zgniatał ciało bezwzględnie, nadając mu pożądaną formę oraz miażdżył żebra. Zabierał oddech i nie pozwalał się ruszyć. W zamian ukrył przed natrętnym wzrokiem niejedną niechcianą ciążę. Na przechadzkę w poszukiwaniu historii i współczesnej twarzy tajemniczego zbrodniarza idziemy z Sylwią Hejno.

Napoleon nazywał go mordercą ludzkości. Przez wieki krępował kobiety, mężczyzn, chłopców i dziewczynki. Mowa o… gorsecie. Pierwsza potężna fala głosów o jego szkodliwym wpływie na zdrowie przyszła w XX wieku. Jedną z pierwszych kobiet, która go zrzuciła, była Coco Chanel. Kilkadziesiąt lat później założyła go Madonna.

Modne damy sznurowały swoje ciała na potęgę. Miejsce talii i biustu wędrowało raz tu, raz tam, nie zmieniało się jedno - chęć posiadania idealnego ciała za wszelką cenę. Wymarzony rozmiar talii miał wynosić 35 cm, czyli tyle, aby zdołały ją objąć męskie dłonie. Żona Henryka II Katarzyna Medycejska wymagała od dam na swoim dworze, aby najwęższe miejsce ich korpusu miało ten właśnie obwód. Oczywiście, żaden materiał nie był w stanie zmiażdżyć ludzkiego ciała do tego stopnia - nawet na życzenie królowej Francji. Żeby taka konstrukcja była dosyć silna, mocowano ją na metalowych bryklach albo fiszbinach wykonanych z kości. Co się działo w tym czasie z żebrami i wnętrznościami? Szkoda mówić. Nie potrzeba przypominać, że ten okrutny element bielizny, który zdradzał wiele podobieństw do klatki, ważył niemało.

Dzisiaj nie ma mowy o takich wyrzeczeniach. Chętnie jednak do gorsetów wracamy. Są one nie tylko fikuśną częścią garderoby, na specjalne okazje, ale także modnym dodatkiem. Piękny gorset z aplikacjami może się stać częścią karnawałowej kreacji, jest także niezastąpiony przy wydekoltowanych sukniach bez ramion (w przeciwieństwie do biustonosza bez ramiączek, po kwadransie żywiołowego tańca nie odnajdziemy go zwiniętego na brzuchu). Swoje gorseciarskie akcesoria sprzedają nie tylko sieci bieliźniarskie, ale także te, które produkują głównie odzież. Styliści gwiazd pop wiedzą, co robią - to jeden z modniejszych dodatków. Pokazują się w nim np. Rihana czy Christina Aguilera.

Kształt tej restrykcyjnej bielizny zmieniał się, a niemałą rolę odgrywały w tym względy polityczne, ba - nawet prądy literackie. Główne trendy wyznaczała, rzecz jasna, Francja, choć nie tylko. W schyłku wieku XVIII pod wpływem mody angielskiej z gorsetów wyswobodziły się dzieci, zarówno dziewczęta, jak i chłopcy - trzeba pamiętać, że stroje dla kilkuletnich dzieci były po prostu miniaturą ubioru dla dorosłych. Zdarzało się, że w gorsety zasznurowywano kilkuletnie dziewczynki.

Przełom w modzie przyszedł razem z przełomem w rządach. Po pamiętnym roku 1789 rewolucjoniści francuscy doszli do wniosku, że społeczeństwo potrzebuje nowego wzorca stroju na miarę nowego, wolnego człowieka. Zaszczytu sprostania tej doniosłej misji dostąpił malarz David. Zaprojektowana przez niego garderoba luźno nawiązywała do mody antyku. Panowie niechętnie wyszli jej naprzeciw, panie - wręcz przeciwnie. Chwilowo w kąt poszły gorsety, obcasy, zniknął puder, który jak śnieg przyprószał fryzury ówczesnych modniś. Kobiety zaczęły coraz bardziej ochoczo zakładać suknie nawiązujące do greckich i rzymskich strojów z obrazów Davida. W krojach sukien zapanowała lekkość. Talia z czasem podniosła się pod sam biust i pozostała tam do czasów restauracji. Od początku wieku XIX upowszechniała się także mniej represyjna wersja gorsetu, tzw. model "a la Ninon" bez fiszbinów, z jedną przytrzymującą wstawką.

Prawdziwe cierpienia kobiecym ciałom zadał romantyzm. Niebiańskie, czyste, baśniowe, spowite w delikatne pastele istoty, aby mieć talię os, znowu musiały zacisnąć sznurówki. W Paryżu we wspomnianym okresie w ciągu dwudziestu lat ilość zakładów gorseciarskich zwiększyła się z kilku do czterdziestu. Równie nielitościwa była moda belle époque, w której królowały fałdziste spódnice, przypominające kielich kwiatu i ogromne, ozdobne kapelusze. Kształt gorsetu zmierzał do wyeksponowania biustu i stworzenia w jego miejscu jak największego wybrzuszenia. Taka, nieco "indycza" kobieca pierś stała się obiektem żartów wielu karykaturzystów.

W czasach najnowszych z gorsetu swój znak firmowy uczynił Jean Paul Gaultier. Projektant spowił w gorset Madonnę, a nieco później perfumy swojej marki. Z kolei Paddy Hartley jest autorem projektu, w którym prezentuje... gorsety na twarz. Artysta wpadł na pomysł, żeby ten symbol cierpienia i wyrzeczenia przypo-minał o tym, na co się współcześnie skazujemy w gabinetach chirurgii plastycznej. I naturalnie, żeby nam się nie wydawało, że czasy okrucieństwa dla ciała mamy za sobą.

Co jeszcze panie zakładały:

Turniura. Zastąpiła krynolinę. Konstrukcja z fiszbinów. Na niej znajdował się puf - ogromna draperia uformowana ze spódnicy.

Krynolina. Spódnica rozpięta na obręczach. Najszersza w latach 60. XIX w.

Panier. Usztywnienie z obręczy, które były umieszczane pod spódnicą i wszywane do halki. Od początku XVIII w. do końca I połowy tego stulecia paniers miały kształt kopulasty, potem stały się owalne. Noszono je do Rewolucji Francuskiej.

Pantalony. Czyli majtki. Początkowo sięgały do kostek. Z tyłu posiadały klapę. Na przełomie XIX i XX w. skróciły się do kolan i w tej formie przetrwały do I wojny światowej.

Gdzie po gorset

La Vantil, Galeria Orkana, ul. Orkana 6, Galeria Olimp, al. Spółdzielczości Pracy 30-32

KappAhl, Galeria Olimp, al. Spółdzielczości Pracy 30-32

H&M, CHPlaza, ul. Lipowa 13

Ceny kształtują się różnie. Przeciętnie wahają się od 40 do 199 zł.

Laureaci konkursu

Laureatami konkursu "Dopasuj i wygraj kieliszki" zostali: Krzysztof Matusiak, Anna Małocznik, Elżbieta Frączek i Renata Janoszko. Wygrali oni zestawy eleganckich kieliszków. Zwycięzcom gratulujemy i zapraszamy po osobisty odbiór nagród do redakcji: Krakowskie Przedmieście 10, telefon: 81 446-28-00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski