- Każdy decyduje o swoim losie. Skoro tak postanowił pan Piekutowski, to przyjęliśmy to do wiadomości - mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru S.A. - Czy do duetu szkoleniowców Modest Boguszewski - Janusz Dec dołączy nowa osoba? To zależy od stanu naszych finansów - dodaje prezes.
Kozłowski nie ukrywa, że bez wsparcia strategicznego sponsora żółto-biało-niebieskich mogą czekać ciężkie czasy. Już teraz pojawiły się pogłoski, że z klubu chce odejść Igor Migalewski, najskuteczniejszy snajper Motoru. Powód? Duże zaległości finansowe względem jego osoby. - Nie przesadzajmy. Mamy wobec niego zaledwie dwutygodniowy poślizg. Z tego, co wiem, nasz kierownik Siergiej Michajłow rozmawiał z Igorem i nie ma tematu jego gry gdzie indziej. - To prawda. Igor kilka dni temu powiedział mi, że nie zamierza nigdzie odchodzić. A poza tym ma ważny kontrakt z Motorem - mówi Michajłow.
Wczoraj działacze i trenerzy spotkali się na indywidualnych rozmowach z piłkarzami, z którymi chcieliby się rozstać. Na razie nikt nie chce zdradzać nazwisk. Na Al. Zygmuntowskie dzwonią natomiast piłkarze oferujący swoje usługi Motorowi. Wiemy, że w tym gronie jest kilku piłkarzy grających już wcześniej w Lublinie, ale rozmowy zaczną się za kilka dni. Natomiast przed świętami, w Motorze dojdzie do Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Przedstawiony zostanie bilans i rachunek wyników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?