Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki protestowały na ulicach Lublina

BW
Jacek Babicz
"Lobbing w pracy zabija", "Umowa o pracę jest prawem. Zmuśmy, aby je respektowali!", "24-godzinna praca-bomba zegarowa dla lecznictwa"- to tylko niektóre z haseł, jakie na swoich plakatach umieściły protestujące pielęgniarki. Strajkujące panie można było zobaczyć w piątek w centrum miasta, przy szpitalach i na dworcach.

- Walczymy nie tylko o swoje prawa, chociaż zarabiamy 1,3 tys. zł, ale przede wszystkim o prawa naszych pacjentów - mówiły pielęgniarki. - Ludzie nie widzą, co się dzieje w szpitalach i przychodniach, a jest coraz gorzej.

Jak mówią pracownicy służby zdrowia, w szpitalach likwidowane są miejsca pracy, lekarze i pielęgniarki muszą pracować ponad normę, jeden lekarz dyżurny obsługuje kilka oddziałów. - To wszystko uderza w pacjenta- mówi jedna z pielęgniarek z Biłgoraja. - Nasz szpital został sprywatyzowany i miało to poprawić sytuację. Teraz mamy 3 mln zł długu, brakuje leków i przyrządów do badań. Zgodę na wydanie podstawowych leków musi podpisać prezes, a pod koniec miesiąca i tak brakuje wszystkiego. I jak ja mam powiedzieć pacjentowi, że nie będzie leczony, bo skończył się limit i na niego nie ma już pieniędzy?

Protest poparli też lublinianie. - Pielęgniarki są bardzo potrzebną, a jednocześnie niedocenianą grupą zawodową- mówiła pani Bogusława. - Widzę, jak są traktowane. Z resztą źle się dzieje w całej służbie zdrowia. Sama korzystam z porad lekarzy i wiem, ze zapisanie się do specjalisty graniczy z cudem. A ludzie starsi są ignorowani, o ich potrzeby nikt nie dba. Mam nadzieję, że takie strajki cos zmienią.

Delegacja pracowników spotkała się z wojewodą Jolantą Szołno- Koguc, petycję z postulatami otrzymał także marszałek. - To nasze pierwsze spotkanie z władzami, ale z pewnością nie ostatnie- mówi Maria Olszak- Winiarska, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Lublinie. - Jesteśmy grupą zawodową, która jest dobrze zorganizowana i świadoma zagrożeń, dlatego zamierzamy walczyć o prawa pacjentów. Ubogie społeczeństwo Lubelszczyzny musi mieć dostęp do bezpłatnej służby zdrowia.

Jak mówi Kamil Smerdel, rzecznik prasowy wojewody, Szołno-Koguc przyjęła petycję i się do niej ustosunkuje. - Zastanowienie się nad postulatami wymaga czasu, ale z pewnością pielęgniarki otrzymają odpowiedź- mówi.

Protestujący zapraszali lublinian do wspólnego uczestniczenia w pikiecie, która odbędzie się 5 października o godz. 11 na Placu Defilad w warszawie.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski