Pielęgniarki ze szpitala przy ul. Staszica dostaną 250 złotych podwyżki

- We wtorek zawarto porozumienie kończące jeden z dwóch sporów zbiorowych trwających w szpitalu. Dotyczył on podwyżki płac dla pielęgniarek i położnych. W efekcie tego porozumienia wszystkie pielęgniarki bez względu na staż pracy otrzymają podwyżki wynagrodzeń w wysokości 250 złotych brutto do pensji zasadniczej - informuje Anna Guzowska, rzecznik SPSK1.

I zaznacza, że podwyżka obejmie około 600 pielęgniarek i położnych. - Jest to i tak bardzo duże obciążenie finansowe dla szpitala. Ale warunki zaproponowane przez pielęgniarki, czyli nawet 1500 złotych podwyżki, były nie do przyjęcia. Doprowadziłoby to do zadłużenia i upadku szpitala - wyjaśnia Guzowska.

Związki zawodowe w oświadczeniu dla mediów zaznaczają, że porozumienie nie jest jednak w pełni satysfakcjonujące. - Nie oznacza to jednak, iż przedstawiciele grupy zawodowej pielęgniarek i położnych nie będą w przyszłości analizować sytuacji finansowej szpitala i ponownie występować w kwestii regulacji płacowych - czytamy w oświadczeniu związków zawodowych w SPSK1.

W szpitalu trwa jeszcze drugi spór, który dotyczy warunków pracy. Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku pielęgniarki ze Staszica w anonimowym liście oskarżały swoją główną szefową o mobbing i nadużycia.

Niedawno zakończyła się w tej sprawie kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w SPSK1. Kontrolerzy przeprowadzili między innymi anonimowe ankiety. Okazało się, że 80 proc. ankietowanych doświadczyło nieakceptowanych zachowań raz w miesiącu lub częściej. Zdaniem PIP, może to wskazywać „na prawdopodobieństwo występowania zachowań, które mogą prowadzić do sytuacji noszących znamiona mobbingu”.

Co na to szpital? - Zgodnie z zaleceniami PIP podejmiemy konkretne działania w tej sferze. Doprecyzujemy i poprawimy dostępność dokumentu, który zawiera zasady przeciwdziałania mobbingowi, tak aby wszyscy pracownicy znali sposoby zgłaszania zachowań niepożądanych. Oprócz tego, będziemy prowadzić szkolenia antymob-bingowe - wyjaśnia Anna Gu-zowska, rzecznik SPSK1.

Spór zbiorowy trwa obecnie również w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Dyrekcja zadecydowała o obniżkach pensji ze względu na zadłużenie szpitala. Jednocześnie opracowywana jest nowa siatka płac. - Nie mamy na razie żadnych konkretów. Chcieliśmy, aby w rozmowach uczestniczył nasz prawnik, jednak nie dostaliśmy na to zgody dyrekcji - zaznacza Józef Krupa z NSZZ „Solidarność”.

Dyrekcja wyjaśnia: - Jeśli wszyscy uczestnicy planowanych rozmów wyrażą zgodę, nie mówię nie, ale uważam, że te rozmowy powinniśmy prowadzić we własnym gronie, a dopiero wypracowane ustalenia można poddać ocenie i konsultacjom zewnętrznym - tłumaczy lek. med. Maciej Kondratowicz-Kucewicz, z-ca dyrektora ds. medycznych w COZL.

Zobacz także: Wojciech Maksymowicz, były minister zdrowia: "Pieniądz nie idzie za pacjentem"