O śmierci 40-latki bez chorób współistniejących dowiedzieliśmy się w weekend. Okazuje się, że kobieta była pielęgniarką w Szpitalu Niepublicznego w Zamościu. Pracowała na oddziale wewnętrznym. Po tym jak wykryto u niej koronawirusa, przebywała w izolacji domowej.
- Coś przeważyło na tym, że nie ma jej wśród nas. Jest nam bardzo przykro, że odeszła w tak młodym wieku. Tym bardziej, że uchodziła za osobę ciepłą, opiekuńczą, pogodną. Trudno się z tym pogodzić. Widocznie tam na górze pielęgniarki też są potrzebne... - ubolewa Bernarda Machniak, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek na Lubelszczyźnie.
Szef zamojskiego szpitala przyznaje, że ta śmierć była szokiem. - To naprawdę tragiczna sytuacja. Dobry pracownik, który od wielu lat pracował w naszym szpitalu. Źle się poczuła, więc została w domu. Miała zrobiony test, który wyszedł pozytywnie. Nie znam stanu chorobowego i pewnie była pod opieką lekarza rodzinnego. Informacja o jej śmierci bardzo nas zaskoczyła - mówił Mariusz Paszko, prezes zarządu Szpitala Niepublicznego w Zamościu.
40-latka jest pierwszą ofiarą koronawirsa wśród pracujących na Lubelszczyźnie pielęgniarek. Piątą w kraju. - Obecnie w naszym regionie mamy pięć zakażonych koleżanek w szpitalu, w tym jedna znajduje się w stanie poważnym. Liczymy, że uda jej się to przetrwać. Pielęgniarki też niestety nie są omijane przez covid, chorujemy tak jak każdy człowiek - wyjaśnia Machniak.
Z danych związku pielęgniarek wynika, że aktualnie 445 pielęgniarek z woj. lubelskiego przechodzi zakażenie koronawirusem. To stanowi aż 7 proc. wszystkich aktywnych zachorowań obecnie w woj. lubelskim. - Przy czym my gromadzimy statystyki tylko na temat pielęgniarek pracujących w szpitalach. Te dane są przerażające. Gdyby nie to, że zdrowe koleżanki po kontakcie z nimi dalej pracują, to szpitale dawno by były pozamykane - tłumaczy.
Pielęgniarki dodają, że mimo pilnowania reżimu sanitarnego oraz wyposażenia w środki ochronny, dochodzi do zakażeń wśród personelu. - Większość tych zakażeń swoje źródło ma w szpitalu, bo to nasze miejsce pracy. Koronawirus jest teraz praktycznie na każdym oddziale. Zdarzają się także zakażenia zewnętrzne, bo też przecież normalnie żyjemy, chodzimy po ulicach i do sklepów - wyjaśnia przewodnicząca związku pielęgniarek na Lubelszczyźnie.
- Tydzień czekania na wynik testu. „Człowiek prędzej wyzdrowieje, zanim otrzyma wynik"
- Restauracja przyjmie klientów w lokalu, mimo obostrzeń. Jak to możliwe?
- Kolejka karetek z pacjentami przed SOR-em przy Jaczewskiego
- Izolatorium w Lublinie. „Jest tu bezpieczniej niż w domu”
- „Rząd taki gibki, wchodzi nam w cipki". Tłumy na proteście przeciw zakazowi aborcji
- „Już miesiąc siedzę w domu. Karetka wymazowa nie przyjechała do dziś"
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?