MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze punkty piłkarek nożnych Górnika Łęczna w Orlen Ekstralidze. Zielono-czarne pokonały w gościach Grot SMS Łódź 1:0

Piłkarki nożne Górnika Łęczna wygrały w Łodzi w najskromniejszych rozmiarach nad Grotem SMS-em
Piłkarki nożne Górnika Łęczna wygrały w Łodzi w najskromniejszych rozmiarach nad Grotem SMS-em Facebook Górnik Łęczna kobiety
Pierwsze punkty i od razu trzy w sezonie 2024/25 Orlen Ekstraligi wywalczyły w sobotę piłkarki nożne Górnika Łęczna. Podopieczne Patryka Błaziaka pokonały na wyjeździe Grot SMS Łódź 1:0. Gola zdobyła Anna Rędzia, która trafiła do ekipy z Lubelszczyzny w letnim okienku transferowym.

Zielono-czarne do Łodzi pojechały w nie najlepszych humorach. Na inaugurację nowej kampanii uległy w Szczecinie Pogoni 2:5, a w drugiej serii gier nie sprostały u siebie Śląskowi Wrocław (1:2). Następny ich mecz z APLG Gdańsk został przełożony z 25 sierpnia na 25 września.

– Jak wiadomo po dwóch pierwszym kolejkach jesteśmy bez punktu i zdecydowanie jest to poniżej oczekiwań względem nas samych. Mimo iż ilość bramek które straciłyśmy może na to nie wskazywać, nie uważam żeby były to złe mecze w naszym wykonaniu – mówiła przed sobotnim spotkaniem Katja Skupień, zawodniczka ekipy z Łęcznej. – Przed kolejnym meczem skupiamy się przede wszystkim nad tym, aby jeszcze lepiej rozumieć się na boisku i jak najlepiej wykorzystywać atuty, które płyną z gry w wybranej przez nas formacji. Dwa przegrane mecze na pewno nie przekreślają naszych ambicji w tym sezonie, do Łodzi jedziemy po zwycięstwo, a kluczem do niego będzie kreowanie sytuacji strzeleckich i pełne skupienie przy ich finalizowaniu – dodawała obrończyni Górnika.

W pierwszej połowie lekką przewagę miały miejscowe. W 13. minucie strzelała Kamila Osajkowska, ale dobrze interweniowała w bramce Górnika, Sandra Urbańczyk. W odpowiedzi uderzała niecelnie Inez Sikora.

Później na boisku było dużo walki. Dopiero w doliczonym czasie gry tej odsłony próba Oliwii Domin nieznacznie chybiła celu.

Po przerwie atakowały łodzianki. Dobre okazje miały między innymi Paulina Filipczak i Domin, ale wynik nie uległ zmianie.

Minęła godzina gry i było 0:1. Golkiperkę SMS ładnym strzałem po ziemi zza pola karnego pokonała Rędzia.

Wydawało się, że trzy punkty powędrują do Łęcznej, ale w doliczonym czasie gry piłkę ręką w szesnastce zagrała Marcjanna Zawadzka. Na szczęście jedenastki nie wykorzystała Domin. Uderzenie reprezentantki Polski przeszło nad poprzeczką i to Górniczki triumfowały.

Teraz w rozgrywkach krajowej elity nastąpi dwutygodniowa przerwa. Kolejną potyczkę łęcznianki maja zaplanowaną na 14 września (sobota, godzina 12), kiedy to podejmą Pogoń Tczew.

Grot SMS Łódź – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
Bramka: Rędzia 61
SMS: Kowalska – Bałdyga, Stasiak, Lampen, Dąbrowska, Domin, North, Sokołowska, Balcerzak, Osajkowska (70 Maciejko), Filipczak. Trener: Marek Chojnacki
Górnik: Urbańczyk – Skupień, Cyraniak, Głąb, Zawadzka, Kłoda, Hałatek, Rędzia, Sikora (46 Ostrowska), Ratajczyk (46 Jędrzejewicz), Lefeld (74 Posiewka). Trener: Patryk Błaziak
Sędziowała: Agnieszka Olesiak (Dobra)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski