Pierwszy kurs szynobusu cieszył się sporym zainteresowaniem mieszkańców Chełma i okolic. - To bardzo fajna sprawa. Ubolewam tylko nad tym, że połączenie zostało uruchomione tak późno - mówi nam jedna z chełmianek.
Dopuszczalna prędkość po torze wiodącym do Włodawy to 60 km/h. - Tor nie jest w najlepszym stanie, ale jazda po nim z tą prędkością jest całkowicie bezpieczna - mówił nam maszynista pociągu. Na trasie szynobusu jest ponad 30 przejazdów kolejowych, większość znajduje się w lesie.
Jak twierdzą pracownicy kolei, trasa jest urokliwa, ale i niebezpieczna. - Szczególnie przy przejazdach trzeba bardzo uważać, ludzie odzwyczaili się od tego, że tędy jeżdżą pociągi - wyjaśniał maszynista pociągu.
Zobacz więcej zdjęć i godziny odjazdów pociągu z poszczególnych stacji na www.chelm.naszemiasto.pl
Trasa nadal wymaga sporo pracy, szczególnie przy wycinaniu gałęzi. Konary są zbyt długie i rysują pociąg. Drzewa uszkodziły dwa lusterka szynobusu.
- Bardzo mi się podoba. Jeśli tylko ktoś pomyśli o tym, by zapewnić transport do Włodawy to z pewnością będę jeździć tą linią częściej - zapewniała pani Barbara z Chełma.
Szynobusem na Dni Dobrosąsiedztwa do Woli Uhruskiej jechali również przedstawiciele chełmskich i gminnych władz lokalnych oraz senator Józef Zając. Wiceprezydent Józef Górny, który starał się o utworzenie tego połączenia nie krył radości. - Proszę zobaczyć, ile ludzi dziś przyszło na pierwszy kurs. Myślę, że to połączenie to świetny pomysł - mówił.
Połączenie zostało uruchomione w terminie od 11 sierpnia do 7 października. Są to kursy weekendowe (soboty i niedziele).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?