Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies konał zamknięty w garażu, właściciel pozostał bezkarny [ZDJĘCIA]

Błażej Dąbkowski
Psa nie udało się wyleczyć i musiał zostać uśpiony.
Psa nie udało się wyleczyć i musiał zostać uśpiony. Fundacja Mondo Cane
Mieszkaniec Żydowa przez lata trzymał psa zamkniętego w garażu. Kiedy w końcu odebrano mu umierające już zwierzę, policja i prokuratura nie dopatrzyły się znamion przestępstwa.

Na początku maja zajmująca się ochroną praw zwierząt Fundacja Mondo Cane interweniowała w Żydowie (gmina Rokietnica). Inspektorzy oraz weterynarz, który również pojawił się na miejscu, postanowili wtedy odebrać jednemu z mieszkańców 11-letnią sukę, która niemal całe swoje życie spędziła zamknięta w ciemnym garażu.

– Zwierzę znajdowało się w fatalnym stanie, okropnie cierpiało. Najbardziej rzucał się w oczy ogromny guz, będący nowotworem wielkości piłki o średnicy 30 cm – opowiada Anna Cierniak, inspektor Mondo Cane.

Szybko zareagował w tym przypadku urząd gminy w Rokietnicy, wydając decyzję o czasowym odebraniu psa właścicielowi. Niestety, podjęte próby leczenia zwierzaka okazały się nieskuteczne, dlatego weterynarz podjął decyzję o przeprowadzeniu eutanazji.

Jak wynika z orzeczenia lekarsko-weterynaryjnego guz listwy mlecznej czworonoga miał rosnąć przez ok. pół roku, powodując ogromny ból. Do tego u psa odkryto zmiany w wątrobie, płucach, niewydolność krążenia, obrzęki na łapach.

– Był kompletnie wyniszczony i wycieńczony – podkreśla A. Cierniak.

Fundacja złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa o znęcanie się nad psem za szczególnym okrucieństwem. Sprawę pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szamotułach prowadził Komisariat Policji w Tarnowie Podgórnym. We wrześniu podjęto decyzję o umorzeniu dochodzenia.

– To niebywałe. Urząd gminy widział dramat zwierzęcia, a policja i prokuratura już nie – stwierdza Anna Cierniak.

We wtorek reprezentujący Mondo Cane adwokat Mateusz Łątkowski złożył zażalenie na postanowienie o umorzeniu.

– W toku trwającego dochodzenia nie zostały w należyty sposób wyjaśnione okoliczności sprawy, w tym stan kondycji psychofizycznej psa w dniu interwencji. Nie posiłkowano się także opinią biegłego lekarza weterynarii – wylicza M. Łątkowski.

Czy twój pies tak potrafi? Zobacz wideo:

źródło: wspolczesna.pl/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pies konał zamknięty w garażu, właściciel pozostał bezkarny [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski