Pięściarka Berej Boxing Lublin Weronika Bochen zapewniła sobie co najmniej brązowy medal ME kadetek

Weronika "Buła" Bochen miała przewagę wzrostu i wagi, w porównaniu z Rosjanką Mariną Semenową, która od kilku miesięcy walczy dopiero w kategorii ciężkiej (+80 kg). Lublinianka zaprezentowała energiczne ataki w pierwszej rundzie i nawet powaliła Semenovą, która starała się uniknąć tych śmiertelnych ciosów w późniejszych akcjach. Rosyjska pięściarka przeżyła jakoś najniebezpieczniejsze chwile po dominacji zawodniczki Berej Boxing, ale ze zwycięstwa i awansu do strefy medalowej cieszyła się po werdykcie sędziowskim Bochen. Sędziowie byli niemal zgodni, przyznając triumf lubliniance. Arbiter z Litwy punktował 29:28, Rumun 28:27, Serb 30:27 oraz Ukrainiec 30:26 na korzyść Bochen. Nie wiadomo tylko z jakich powodów, sędzia z Kosowa w swoim werdykcie wskazał remis po 28.

Bochen w półfinale spotka się z Litwinką Kamile Aglinskaite. Półfinałowe starcie odbędzie się we wtorek, 1 grudnia. Zwyciężczyni tego pojedynku zmierzy się z kolei w finale z triumfatorką walki, pomiędzy Rumunką Marią Boticą oraz Ukrainką Poliną Czernienko. Decydująca konfrontacja o złoto w tej kategorii wagowej, została zaplanowana w stolicy Bułgarii dzień później.

Weronika pod koniec października wywalczyła złoty medal w kategorii wagowej +80 kg, podczas finałów 26. Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w boksie - Lubelskie 2020. Zmagania pięściarek odbywały się w Kraśniku i były jednocześnie mistrzostwami Polski kadetek. Lublinianka w pojedynku finałowym, pokonała pewnie Ewelinę Malanowską z Łodzi i tym samym obroniła złoty medal, który przed rokiem wywalczyła w Ostrowcu Świętokrzyskim. Teraz stoi przed szansą na największy sukces w karierze sportowej, jakim niewątpliwie byłby awans do finału czempionatu Starego Kontynentu kadetek.