- "Turniej Kwalifikacyjny Londyn 2020 - Road to Tokyo przerwany!!! Polska ekipa wraca do kraju. Kontynuacja rywalizacji odbędzie się w możliwym terminie" – napisano na Facebooku Polskiego Związku Bokserskiego. Z kolei grupa zadaniowa ds. boksu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (BTF), która organizowała turniej w Copper Box Arena, poinformowała nieco wcześniej, że postanowiono zakończyć rywalizację w stolicy Wielkiej Brytanii.
- "BTF ostatecznie podjęło decyzję o zawieszeniu imprezy, w związku z rosnącymi ogólnoświatowymi ograniczeniami dotyczącymi podróży i środkami kwarantanny, aby umożliwić uczestnikom z ponad 60 krajów dostosowanie swoich planów podróży i powrót do domu" – poinformował MKOl w specjalnym oświadczeniu. BTF będzie codziennie oceniać sytuację, dążąc do dokończenia podziału pozostałych miejsc w boksie w Tokio 2020, w maju i czerwcu – dodano.
Kulika, rywalizującego w kategorii wagowej +91 kg, od kwalifikacji olimpijskiej do stolicy Japonii dzieliły dwie wygrane walki. Jeśli lubelski pięściarz pokonałby w Londynie pierwszą przeszkodę - reprezentanta Azerbejdżanu, wówczas w ćwierćfinale stanąłby oko w oko z Niemcem Nelvie Tiafackiem lub Ukraińcem Tsotne Rogava. Ewentualny awans do półfinału zapewniłby mu upragnioną przepustkę do Tokio, bowiem w tej kategorii kwalifikacje miało zdobyć czterech zawodników. Turniej został jednak zamrożony i będzie kontynuowany od stanu rywalizacji, w której został przerwany. W tej chwili ciężko jednak określić, kiedy to nastąpi.
- Wszędzie jest obecnie panika i tak naprawdę nikt nie chce brać na siebie odpowiedzialności, więc podjęto decyzję o zakończeniu imprezy w jej trakcie - mówi Krzysztof Sugier, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Bokserskiego. - Wystarczyło kilka dni, aby dokończyć rywalizację i słychać było różne głosy na ten temat. Podjęto jednak określoną decyzję, gdyż najprawdopodobniej uznano, że lepiej dmuchać na zimne. My także mieliśmy organizować w miniony weekend w Lublinie mistrzostwa okręgu i musieliśmy przełożyć te zawody. W klubach nie ma treningów, wszystko jest pozawieszane i czekamy, aż sytuacja z koronawirusem zostanie opanowana - dodaje.
Wszyscy uczestnicy londyńskiego turnieju, w tym Biało-czerwoni zastanawiają się teraz, jak wrócić do swoich krajów. Organizacją powrotu do Polski naszej reprezentacji zajmują się obecnie prezesi Polskiego Związku Bokserskiego. Pięściarskie walki i kwalifikacje olimpijskie zeszły w tej sytuacji na zdecydowanie dalszy plan.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Koniec federacji High League?! Polski rząd zablokował pieniądze federacji!
- Tyle trzeba zarabiać, żeby zaliczać się do osób zamożnych w Polsce
- Poważne zarzuty wobec lidera kultowego zespołu. Podał fance "tabletkę gwałtu"?
- „Szczena” wyjechał z Polski za chlebem? Wiemy, jak zarabia były „Chłopak do wzięcia”!