Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijane weekendy

Kazimierz Pawełek
Uff, co za ulga! Nareszcie zakończyła się trwająca aż dziesięć dni kwietnio- wo-majowa laba, nazywana także najdłuższym weekendem nowoczesnej Europy, a być może i świata. Nareszcie wszystko wraca do normalności, bez konieczności sprawdzania, który sklep jest czynny, który urząd pracuje, który się wczasuje i która instytucja wypuściła pracowników tam, gdzie woda czysta i trawa zielona, z postanowieniem, że wagary zostaną odpracowane, co jednak zapewne nigdy nie nastąpi. Nie ma też konieczności skrupulatnego sprawdzania rozkładów jazdy komunikacji miejskiej: czy w danym dniu autobusy kursują jak w sobotę, czy może jak w niedziele i świę-ta? Można powiedzieć, że skończyło się piekło dla nielabujących, jak również niebo dla wypoczywających.

Z tym niebem to jednak różnie bywa. Przychylne dla dziesięciodniowych grillowiczów i leżakowiczów bywa wtedy, gdy oni i ich rodziny szczęśliwie dojadą na swój wyraj i równie szczęśliwie powrócą w domowe pielesze. Bywa bowiem, że na drogach, a szczególnie przy zmasowanych powrotach, cze-ka kierowców prawdziwe piekło. Mówią o tym policyjne komunikaty: 65 osób zginęło w 938 wypadkach drogowych, 1218 zostało rannych, z tym większość przebywa w szpitalach. Najtragiczniejsza okazała się niedziela 29 kwietnia, gdy miało miejsce 88 wypadków, w których zginęło 14 osób, a 113 zostało rannych.

To jeszcze nie wszystko. Podczas długiej tegorocznej majówki policja zatrzymała 5201 pijanych kierowców, z których każdy mógł być sprawcą kolejnego wypadku i dalszego powiększenia liczby zabitych i rannych. Na szczęście nim nie został, bowiem w porę zatrzymała go policja, przerywając pijaną jazdę potencjalnego samobójcy czy zabójcy, jako że w wypadkach giną nie tylko sprawcy wypadków, ale także pasażerowie oraz piesi.

Jestem w pełni świadom, że tych pięć tysięcy z hakiem pijanych kierowców, którym policja przerwała jazdę, to tylko część tych, którzy wyruszyli na kacu lub przed podróżą, dla dodania sobie animuszu i męskiego wigoru (także damskie-go, bo zdarzają się również podpite panie) - syciła się napojami wysokooktanowymi, jak się je popularnie nazywa. Oczywiście, każdy ma niezaprzeczalne prawo do nawet maksymalnego alkoholizowania się. To jego prywatna sprawa. W chwili jednak, gdy decyduje się na jazdę samochodem, motocyklem, skuterem czy też rowerem po publicznej drodze w stanie upojenia alkoholowego, staje się potencjalnym zabójcą. Koniec, kropka.

Wiele osób uważa, że plaga pijanych kierowców to wynik zbyt pobłażliwego prawa, a tak-że sędziów, którzy przy fero-waniu wyroków są zbyt tolerancyjni dla pijanej tradycji. Uważa się także, że prawo powinno eliminować zwolenników pijanej tradycji nie tylko przez zabie-ranie im prawa jazdy, ale także orzekać przepadek pojazdu, jako narzędzia potencjalnego przestępstwa. Utrzymują się także opinie, że zaostrzenie przepisów prawnych karzących surowiej zwolenników jazdy z promilami w organizmie jest nie tylko niepopularne, ale wręcz niemożliwe, jako że oso-by tworzące prawo same nie są… abstynentami. Być może jest w tym ziarnko prawdy, a może i nie…

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można natomiast stwierdzić, że kolejny długi weekend: 6 - 10 czerwca przyniesie kolejne zatrważające informacje o pijanych kierowcach. I jeszcze jedno, jak oceniają ekonomiści, miniony długi weekend przyniósł straty w gospodarce sięgające kilku miliardów złotych. Ale kto by się tym przejmował...


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski