Pijany Fajdek zapłacił medalem za taksówkę? Menadżer Pawła: To jakaś bzdura
x-news
Zagraniczne media donoszą, że pijany Paweł Fajdek zapłacił za taksówkę... złotym medalem. Te informacje zdementował w rozmowie z x-news menadżer polskiego mistrza świata Czesław Zapała. - To jakaś bzdura, Paweł może wypił butelkę piwa, ale nie był pijany. Myślał, że schował medal do plecaka, a widocznie zostawił gdzieś na siedzeniu taksówki - zaznaczył Zapała. Dodał, że krążek udało się odzyskać.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!