Piłka nożna: Lublinianka-Wieniawa wznowiła treningi (ZDJĘCIA)

Z nowych twarzy na pierwszym noworocznym treningu lubelskiego trzecioligowca zjawili się m.in. Karol Herda (Lewart Lubartów), Jakub Lewkowicz (Widok Lublin), Bartosz Tomczuk (Cisy Nałęczów), Michał Orłowski (POM Iskra Piotrowice), Radosław Muszyński (Wisła Puławy), Filip Wesołowski (Chełmianka), Łukasz Mietlicki (Stal Kraśnik), Piotr Fulara (Omega Stary Zamość) i Maciej Wójtowicz (Wisła Puławy). Do kadry włączono też sporą grupę juniorów.

- Jesteśmy zdecydowani na podpisanie umowy z Maciejem Wójtowiczem - mówi Krzysztof Gil, prezes Lublinianki-Wieniawy. - Widzielibyśmy też w zespole Piotra Fularę, ale musimy porozumieć się z jego klubem. Mam nadzieję, że dogadamy się z działaczami Omegi - dodaje Gil.

W zajęciach wziął także udział Kamil Witkowski, który szuka sobie klubu w wyższej lidze. - Będzie trenował z nami dopóki nie znajdzie sobie klubu w wyższej lidze. Wiosną na pewno w moim zespole nie zagrają Adrian Ligienza, Kamil Styżej, Michał Piechuta, Mateusza Kłyka i Matheo - wyjawia Sadowski.

Maleją szansę na grę w Lubliniance-Wieniawie Wojciecha Białka. Ten zawodnik mogący występować w pomocy, lub w ataku rozwiązał kontrakt z drugoligową Stalą Stalowa Wola, ale na razie nie może dojść do porozumienia w włodarzami lubelskiego klubu w kwestiach finansowych. - Chodziło też o inne kwestie i Wojtek raczej nie zagra u nas wiosną - zdradza Gil.

W marcu na treningu trzecioligowca z Lublina powinien pojawić się Erwin Sobiech. - Dostał ode mnie rozpiskę zajęć i nam wiosną z pewnością pomoże. Może nie na początku rundy wiosennej, ale później. Liczymy, że będzie on wzmocnieniem zespołu - mówi Sadowski.

Piłkarze Lublinianki-Wieniawy w czwartek trenowali w hali. - Pierwsze zajęcia były bardzo luźne, Omówiliśmy też sprawy organizacyjne. W piątek mamy "tlenówkę", a w sobotę weźmiemy udział w turnieju halowym w Lublinie. Od poniedziałku zaczynamy intensywniejsze treningi - kończy trener Lublinianki-Wieniawy.