- Z jednej strony to spotkanie o "coś", nie stawiamy sobie jednak specjalnego celu w pucharze. Wiadomo, jak wszyscy traktują te rozgrywki; wiele drużyn najzwyczajniej w świecie je odpuszcza, wycofując się z nich. To rzecz, nad którą powinni zastanowić się w PZPN - mówi Grzegorz Nowosadzki, prezes Wisły.
Środowe spotkanie może dać niewiele zespołom, nawet jeśli traktować je jak zwykły sparing i przetarcie przed ligą. Do gry nie są bowiem zatwierdzeni jeszcze nowi zawodnicy, którzy niedawno podpisali kontrakty (m.in. Marcin Popławski i Piotr Nowosielski po stronie Wisły) i drużyny przystąpią do meczu w składach, które za kilka dni okażą się nieaktualne. - To nie jest korzystny moment na tego typu spotkanie. W wielu przypadkach trenerzy nie dysponują pełną kadrą, mają małe pole manewru, do tego drużyna jest w trakcie ciężkiego okresu przygotowań i nie wiadomo w zasadzie, czemu może służyć taki pojedynek - zastanawia się Nowosadzki.
Środowy rywal Wisły pozyskał latem znanego z występów w GKS Bogdanka Krystiana Michalaka, jednak prawdopodobnie nie zdąży zatwierdzić go do gry przed pucharowym starciem. Siedlczanie starają się też o zakontraktowanie wychowanka Sygnału Lublin, Kacpra Starka.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?