Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Wisła Puławy gra w sobotę u siebie z Legionovią

PUKUS
Wisła Puławy nie wygrała od sześciu spotkań. Legionovia na zwycięstwo czeka od pięciu meczów. Kto będzie górą w sobotę? Piłkarze drugoligowej Wisły Puławy sobotnim meczem (godz. 16) z Legionovią kończą tegoroczną rywalizację o punkty. Starcie z zespołem z Mazowsza, mimo że za oknami jest jesień, będzie pierwszą wiosenną kolejką, która rozegrana zostanie awansem.

Duma Powiśla w dobrym stylu rozpoczęła rundę, ale później podopieczni Jacka Magnuszewskiego spuścili z tonu. W efekcie w tabeli zajmują dopiero jedenaste, spadkowe miejsce i aby w zimowej przerwie w miarę spokojnie przygotowywać się do rewanżów, powinni pokonać Legionovię.

- W końcu trzeba się przełamać i wygrać. Kluczem do tego powinna być lepsza skuteczność - mówi Marek Nowak, drugi trener Wisły. - W ostatnich spotkaniach stwarzamy sobie dogodne sytuacje do strzelenia goli, ale zawodzimy pod bramką przeciwnika. Poza tym przytrafiają nam się błędy, co rywale bezlitośnie wykorzystują. W sobotę nie możemy ich popełnić. Zapowiada się ciężkie spotkanie.

Wiele wskazuje na to, że dla niektórych zawodników Wisły potyczka z Legionovią będzie ostatnią w puławskich barwach. - Piłkarze mają ostatnią szansę, żeby udowodnić dalszą przydatność do zespołu - nie owija w bawełnę Nowak.

Legionovia w ostatniej serii spotkań bezbramkowo zremisowała z Motorem w Lublinie. Dlatego też, zamierza się odkuć na innej drużynie z naszego regionu. - Sytuacja w tabeli jest taka, że musimy powalczyć o zwycięstwo - mówi Paweł Tomczyk, kapitan beniaminka. - My ostatnio również strzelamy mało goli, ale liczę, że w Puławach będzie lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski