Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: Azoty Puławy zafundowały horror

Krzysztof Nowacki
Wojciech Zydroń rzucił z Travelandem aż 10 bramek
Wojciech Zydroń rzucił z Travelandem aż 10 bramek Karol Wiśniewski
Klub z Puław powinien przed meczem wyposażać kibiców w krople uspokajające. Takich emocji, jakich źródłem są szczypiorniści Azotów, mogą nie wytrzymać najzdrowsze organizmy. W sobotę puławianie wygrali kolejny horror i awansowali w tabeli na czwarte miejsce.

- Ktoś kiedyś zażartował, że naszym sponsorem jest firma produkująca środki uspokajające - śmiał się po meczu Paweł Sieczka. Faktycznie puławscy szczypiorniści nie oszczędzają w tym sezonie kibicom nerwów. - U nas nie ogląda się spotkań do jednej bramki. Zawsze jest walka, a po takich zwycięstwach radość jest największa - dodał Jerzy Witaszek, prezes Azotów.

Kibice przeżywali w sobotę huśtawkę nastrojów. Po dobrej pierwszej połowie, w której klasą sam dla siebie był Piotr Wyszomirski, w drugiej do głosu doszli olsztynianie. W 49. min po bramce Daniela Urbanowicza Traveland prowadził 24:21, a wiara kibiców w sukces mocno się zachwiała. Kilka sekund wcześniej nerwy puściły trenerowi Bogdanowi Kowalczykowi, który swoją dezaprobatę dotyczącą poczynań sędziów wyraził wchodząc na parkiet. Szkoleniowiec otrzymał za to żółtą kartkę.

W ciągu trzech minut Azotom udało się wyjść na prowadzenie 25:24, a w 57. min Wojciech Zydroń zdobył bramkę na 28:26. Nadzieje na zwycięstwo odżyły na nowo, jednak natychmiast zostały ostudzone przez arbitrów. W 58. min odesłali na ławkę kar Dymitro Zinczuka, z czym się nie zgodził Kowalczyk. Mając już na koncie żółty kartonik, tym razem szkoleniowiec również otrzymał karę dwóch minut, czego konsekwencją było zejście z parkietu kolejnego piłkarza Azotów.

Grając bez dwóch zawodników puławianie podwyższyli na 29:26 (trafił Michał Szyba). Goście natychmiast odpowiedzieli bramką Mateusza Kopycińskiego, a za moment mieli szansę na kolejne trafienie po kontrze. Wracający do obrony Szyba przerwał atak, ale sędziowie uznali, że zrobił to na tyle nieprzepisowo, że również i jego wyrzucili z boiska na dwie minuty.

Gospodarze przez 43 sekundy grali w osłabieniu trzech zawodników. Beznadziejna sytuacja? Nie dla puławian. Nie tylko nie stracili w tym czasie bramki, ale Dmitrij Afanasjev indywidualną akcją trafił na 30:27, a wynik meczu ustalił Zinczuk.

Azoty zajmują czwarte miejsce i jeżeli w ostatniej kolejce nie dojdzie w Kielcach do sensacji, to w pierwszej rundzie play-off Azoty spotkają się z Zagłębiem. Puławianie będą mieli przewagę własnego parkietu.

Azoty Puławy - Traveland Olsztyn 31:27 (15:10)

Widzów: 650 Sędziowali: Marek Baranowski z Warszawy i Bogdan Lemanowicz z Płocka
Azoty: Wyszomirski - Zydroń 10, Zinczuk 5, Kus 3, Witkowski 3, Szyba 3, Płaczkowski 2, Siemionow 2, Afanasjev 2, Sieczka 1, Gowin, Lasoń. Kary: 10 min. Trener: Bogdan Kowalczyk.
Traveland: Wolański, Sokołowski - Urbanowicz 4, Kopyciński 4, Bartczak 4, Krawczyk 4, Ćwikliński 3, Kłosowski 3, Boneczko 3, Frelek 2, Zyśk, Masiak, Szymkowiak. Kary: 8 min. Trener: Aleksander Malinowski.

Pokazaliśmy, że mamy charakter

Wojciech Zydroń, skrzydłowy Azotów
W kolejnym meczu mieliśmy przestój. Ale w odpowiednim momencie parę słów powiedział trener, sami również poprawiliśmy pewne elementy. Wielkie podziękowania za doping należą się kibicom.

Artur Witkowski, rozgrywający Azotów
Po przerwie nie wykorzystaliśmy kilku stuprocentowych sytuacji, a pod koniec zostało nas tylko trzech na parkiecie. Wtedy zespół jeszcze mocniej się zmobilizował, pokazaliśmy charakter.

Ekstraklasa mężczyzn

Azoty Puławy - Traveland Olsztyn 31:27 (15:10), Vive Kielce - Nielba Wągrowiec 33:24 (16:10), MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin 30:29 (14:16), Śląsk Wrocław - Chrobry Głogów 27:21 (14:10), Powen Zabrze - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 26:26 (14:15), AZS AWFiS Gdańsk - Wisła Płock 25:31 (16:15).
1. Vive Kielce | 21 | 42 | 731-500
2. Wisła Płock | 21 | 29 | 645-569
3. MMTS Kwidzyn | 21 | 29 | 588-599
4. Azoty Puławy | 21 | 24 | 580-593
5. Zagłębie Lubin | 21 | 24 | 623-587
6. Traveland Olsztyn | 21 | 21 | 597-584
7. Nielba Wągrowiec | 21 | 19 | 589-606
8. Śląsk Wrocław | 21 | 16 | 570-614
9. Piotrkowianin P. | 21 | 15 | 555-633
10. Chrobry Głogów | 21 | 12 | 545-602
11. AZS AWFiS Gd. | 21 | 12 | 524-578
12. Powen Zabrze | 21 | 9 | 523-596
13 marca: Wisła - Azoty, Zagłębie - Vive, Nielba - AZS AWFiS, Traveland - Powen, Piotrkowianin - Śląsk, Chrobry - MMTS.
Za tydzień ostatnia kolejka ekstraklasy, po której czołowa ósemka przystąpi do walki o medale, a dolna czwórka o utrzymanie. W fazie play-off spotkają się ze sobą drużyny z miejsc: 1-8, 2-7, 3-6 i 4-5. W pierwszej rundzie gra się do dwóch zwycięstw, a ewentualny trzeci mecz rozgrywany jest na parkiecie zespołu wyżej sklasyfikowanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski