Mecz rozpoczął się od przewagi gości, którzy dzięki dobrej grze w ataku wyszli na prowadzenie 4:2, a następnie 7:5. Po kwadransie gry na tablicy widniał jednak już remis 8:8, a do ofensywy przeszli gospodarze. W 26 min prowadzili oni już trzema bramkami 16:13, ale chwilę później stracili Mateusza Kusa, który dostał trzecią karę dwóch minut i w konsekwencji czerwoną kartkę. Bez swojego obrotowego miejscowi schodzili na przerwę przy prowadzeniu 18:16.
W drugiej odsłonie gra była niesamowicie zacięta, a przyjezdni mozolnie odrabiali straty z pierwszej połowy. Ich determinacja przyniosła sukces i mecz zakończył się remisem 34:34.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?