Mecz z Cyprem nie zapowiadał większych emocji i rzeczywiście Polki dominowały w każdym elemencie. Rywalki ustępowały im umiejętnościami, szybkością i warunkami fizycznymi. Zawodniczki prowadzone przez duńskiego trenera Kima Rasmussena urządziły sobie prawdziwy festiwal strzelecki.
Pierwszą połowę zakończyły z 30 bramkami na koncie - ostatnie trafienie na sekundę przed końcem czasu zdobyła Iwona Niedźwiedź-Cecotka. To, co z taką łatwością przychodziło Polkom, zupełnie nie wychodziło drużynie z Cypru. Przez 30 minut rywalki zdołały rzucić zaledwie jedną bramkę! Pierwszą bramkę z akcji piłkarki Cypru zdobyły dopiero na początku drugiej części.
Niestety w kadrze Polski nie ma ani jednej zawodniczki SPR Lublin. Z walki o występ w turnieju kontuzje wyeliminowały bramkarki: Justynę Jurkowską i Annę Baranowską, natomiast rozgrywająca Alina Wojtas nie znalazła uznania w oczach szkoleniowca.
Przed meczem Polek turniej zainaugurował mecz Wielkiej Brytanii z Austrią. Piłkarki z Wysp, obok Cypru, są najsłabszym zespołem kwalifikacji i Austriaczki zgodnie z przypuszczeniami odniosły wyraźne zwycięstwo 30:20.
W czwartek o godz. 17 zagrają Wielka Brytania ze Słowacją, a o 19.15 Austria z Cyprem.
Polska - Cypr 51:9 (30:1)
Polska: Sadowska, Mikszto - Dworaczyk 9, Gleń 9, Semeniuk-Olchawa 7, Stachowska 6, Niedźwiedź 5, Byzdra 4, Pielesz 4, Zalewska 4, Paluch 1, Wilamowska 1, Wolska 1, Leśkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
