Piłka ręczna: W pierwszym meczu sezonu SPR Lublin wygrał w Jeleniej Górze 48:27

Chociaż spotkanie rozegrano w jeleniogórskiej hali, to tak naprawdę rywalem lublinianek był zespół z… Polkowic. Właśnie do tego miasta, tuż przed rozpoczęciem sezonu, Finapharm przeniósł swoją drużynę. Powodem było zbyt małe wsparcie finansowe ze strony miasta. Polkowice zaoferowały większą pomoc i to w tym mieście będzie gościła Superliga piłkarek ręcznych. Mecz z SPR rozegrany został w Jeleniej Górze, ponieważ nowa hala nie przeszła jeszcze weryfikacji Związku Piłki Ręcznej w Polsce.

Sam mecz od początku toczył się pod dyktando lublinianek, które wystąpiły bez dwóch rozgrywających: kontuzjowanej Aliny Wojtas i Valentiny Netsiaruk. Białorusinka nie została jeszcze zatwierdzona do lubelskiej drużyny. W SPR oficjalnie zadebiutowała skrzydłowa Agnieszka Kocela, która w pierwszym spotkaniu rzuciła 5 bramek. - Na początku była trochę stremowana, bo wróciła w rodzinne strony, ale z czasem wyglądało to coraz lepiej i zaprezentowała się bardzo dobrze - dodaje Włodek.

Ciekawostką meczu był występ sióstr Baranowskich - Anny w zespole SPR i Aleksandry w drużynie Finepharmu. Obie zebrały pochlebne opinie.

Pozostałe spotkania 1. kolejki Superligi w sobotę i niedzielę.

Finepharm Polkowice - SPR Lublin 27:48 (13:19)
Sędziowali: Mirosław Hagdej i Wojciech Bosak z Sandomierza
Finepharm: Baranowska, Demiańczuk - Kasprzak 5, Konarzewska 5, Pawliszak 4, Matouskova 4, Stochaj 4, Skoczyńska 2, Wasiucionek 2, M. Dziatkiewicz 1, E. Dziatkiewicz, Ślusarczyk, Magda Hofmańska, Monika Hofmańska, Słowik. Kary: 8 min. Trener: Mirosław Uram.
SPR: Baranowska, Gawlik - Repelewska 10, Majerek 8, Mihdaliova 7, Stasiak 6, Rola 5, Kocela 5, Figiel 3, Wilczek 2, Wojdat 1, Danielczuk 1. Kary: 4 min. Trener: Edward Jankowski.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!