– Nie zwracamy uwagi na to, które miejsce zajmuje przeciwnik. Każde spotkanie jest dla nas tak samo ważne. Skupiamy się na swojej grze i od początku meczu będziemy chcieli dyktować warunki – mówił przed meczem Robert Makarewicz, trener Górnika, cytowany przez klubowy portal. – Planujemy kosmetyczne zmiany, tym bardziej że kilka innych zawodniczek również jest zagrożonych pauzą za kartki (z tego powodu w niedzielę nie zagrała Klaudia Lefeld – red), a nie zamierzamy odstawiać nogi. Wiemy, że mecz z Rekordem nie będzie należał do lekkich, łatwych i przyjemnych. Nasz przeciwnik nie ma nic do stracenia i na pewno będzie chciał udowodnić, że nie zasługuje na spadek z najwyższej klasy rozgrywkowej.
Mecz zaczął się dla Górniczek wybornie. Już w 2. minucie objęły one prowadzenie, kiedy to gola zdobyła Oliwia Rapacka.
Następnie bramkarka gospodyń na słupek wybiła piłkę po uderzeniu Katji Skupień. W 23. min. jednak znów nie miała nic do powiedzenia. Swoją dwudziestą bramkę w trwającej kampanii zdobyła liderka klasyfikacji strzelczyń ekstraligi Macleans Chinonyere.
Ambitnie grające miejscowe gola kontaktowego zdobyły w 31. min., kiedy to rzut karny za zagranie futbolówki ręką Nataszy Górnickiej na bramkę zamieniła Wiktoria Nowak. Więcej bramek w tej części gry już nie było, chociaż bliska szczęścia była Macleans, ale trafiła piłką w słupek.
W 50. min. było 1:3. W polu karnym faulowana była Rapacka, a pewną egzekutorką jedenastki okazała się Marcjanna Zawadzka.
Niestety chwilę później kontuzji, jeszcze nie wiadomo, jak groźnej, doznała Agata Guściora, która musiała opuścić boisko.
Niezrażone takim obrotem sprawy zielono-czarne strzeliły jeszcze dwa gole. Uczyniła to zmienniczka Guściory, Milena Kazanowska i łęcznianki zwyciężyły 5:1.
22 maja (godzina 10.15) łęcznianki podejmą zajmujące trzecią pozycję w tabeli Czarne Sosnowiec. Będzie to przedostatnia kolejka sezonu 2021/22.
Rekord Bielsko-Biała – Górnik Łęczna 1:5 (1:2)
Bramki: Nowak 31 z rzutu karnego – Rapacka 2, Macleans 23, Zawadzka 50 z rzutu karnego, Kazanowska 73, 87
Rekord: Ciupa – Gąsiorek (46 Adamek), Gutowska (58 Palichleb), Cygan, Nowak, Moskała (79 Wieczorek), Tracz, Kupiak (66 Śmietana), Rżany, Kłębek (58 Vyshnevska), Czyż. Trener: Mateusz Żebrowski
Górnik: Palińska – Górnicka, Zawadzka, Zając, Skupień (65 Giętkowska), Szymczak (72 Frontczak), Kaczor, Rapacka (82 Jezioro), Ratajczyk, Guściora (58 Kazanowska), Macleans (53 Miłek). Trener: Robert Makarewicz
Żółte kartki: Tracz – Górnicka
Sędziowała: Ewa Żyła ze Strzegomia
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?