Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki ręczne przez dwa dni ćwiczyły zagrywki

Krzysztof Nowacki
W towarzyskich meczach gra nie była ostra, ale walki nie brakowało
W towarzyskich meczach gra nie była ostra, ale walki nie brakowało Karol Wiśniewski
Przez dwa dni zespoły SPR Lublin i Piotrcovii Piotrków toczyły ze sobą towarzyskie potyczki. I chociaż wyniki nie były najważniejsze, należy odnotować wtorkowe zwycięstwo SPR 31:23 i dwie środowe wygrane Piotrcovii 19:16 i 22:17.

O ile pierwszy mecz rozegrano tradycyjnie dwa razy po 30 minut, to drugiego dnia trenerzy umówili się, że zagrają dwa spotkania podzielone na 20-minutowe połowy. Obaj mogli również korzystać z nieograniczonej liczby zawodniczek, dzięki czemu w środę wystąpiło aż 20 piłkarek SPR.

Towarzyski charakter spotkań i zbliżający się sylwester nie pomagały zawodniczkom w odpowiedniej koncentracji. Dlatego skuteczność obu zespołów nie była najlepsza, ale wiele akcji stało na dobrym poziomie. Gra była szybka, kombinacyjna i nawet jeśli nie kończyła się bramką, to trenerzy byli zadowoleni.

- Jak to bywa w takich meczach, nie wszystko, co sobie założyliśmy, udało się nam zrealizować. Po dłuższym czasie mogłem jednak zobaczyć większą grupę zawodniczek, grających na różnych pozycjach - mówi Grzegorz Gościński, szkoleniowiec mistrza kraju.

We wtorek i środę mecze rozpoczynała podstawowa siódemka SPR, a z czasem na parkiecie pojawiały się kolejne piłkarki. Wczoraj podstawowe zawodniczki grały przez pierwsze 40 minut, po czym mogły się już szykować na sylwestrową zabawę, ponieważ po porannym graniu lublinianki otrzymały wolne. - Zespół ma wolne, ale dostał rozpiski, co ma robić w tym czasie. Na treningu spotkamy się w poniedziałek rano i zaczynamy ciężki okres. Przed nami ciągłe granie, w lidze i w pucharach - dodaje Gościński.

W ostatnim sparingu wystąpiły przede wszystkim piłkarki, które potrzebują jak najwięcej gry. Przez pierwszą połowę na skrzydłach grały Katarzyna Wojdat i Aukse Rukaite, na kole Aleksandra Mielczewska, a na rozegraniu Alesia Mihdaliova, Agnieszka Wolska, Katarzyna Duran i Alina Wojtas. Na ostatnie 20 min trener wpuścił zawodniczki z pierwszoligowych rezerw.

Na boisku przebywały Beata Koprowska, Katarzyna Witkowska, Olga Figiel, Małgorzata Sabajtis i Katarzyna Więciorek. Młode piłkarki nie mają okazji grać przeciwko tak znakomitym bramkarkom jak Beata Kowalczyk z Piotrcovii, dlatego reprezentacyjna golkipera dzięki swemu doświadczeniu najczęściej była dokładnie tam, gdzie lublinianki rzucały. Ale ta lekcja na pewno zaprocentuje w przyszłości.

Za niespełna miesiąc SPR i Piotrcovia znowu staną naprzeciwko siebie. Tym razem w spotkaniu ligowym. 23 stycznia gospodarzem będą piotrkowianki.

SPR Lublin - Piotrcovia 31:23 (16:9)
SPR: Sadowska, Jurkowska - Majerek 4, Włodek 4, Wojtas 4, Wolska 3, Rukaite 3, Repelewska 2, Małek 2, Puchacz 2, Malczewska 2, Mihdaliova 1, Wojdat 1, Mielczewska 1, Więciorek 1, Marzec 1. Najwięcej dla Piotrcovii: Lisewska 5, Waga 4.

SPR Lublin - Piotrcovia 16:19 (10:8)
SPR: Jurkowska - Małek 6, Marzec 3, Majerek 2, Włodek 2, Rukaite 1, Malczewska 1, Wojtas 1. Najwięcej dla Piotrcovii: Lisewska 5, Wypych 3.

SPR Lublin - Piotrcovia 17:22 (10:12)
SPR: Sadowska - Wojtas 3, Wolska 3, Wojdat 2, Duran 2, Figiel 2, Więciorek 2, Malczewska 1, Rukaite 1, Witkowska 1. Najwięcej dla Piotrcovii: Szafnicka 7, Mijas 4.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski